Uzbeccy islamiści zagrożą Azji?

Jeśli nie zostanie w porę rozbity, to sojusz uzbeckich islamistów, Al-Kaidy i talibów zdestabilizuje północny Afganistan i stworzy bazę wypadową do ataków w Azji Środkowej i jeszcze dalej - pisze "The Asia Times" w sobotnim wydaniu internetowym.

Reklama

Islamski Ruch Uzbekistanu, związany z Al-Kaidą rośnie w siłę i zagraża spokojnemu od kilku lat północnemu Afganistanowi.

Ekstremistyczna organizacja prowadzi efektywną rekrutację i szybko uczy się wyrafinowanych technik partyzanckiej walki. Istniejący od lat 90.fundamentalistyczny ruch z założenia nie stroni od technik terrorystycznych, a ambicją jego członków jest ustanowienie islamskiej teokracji w regionie.

Wzrost wpływu islamistów z tego ruchu wśród "ważnej mniejszości i w wielokulturowym regionie" to zły znak - pisze "Asia Times". Według jego informatorów, Islamski Ruch Uzbekistanu już teraz pozyskał sobie silne wpływy i "wykroił własną niszę" na północy Afganistanu. Ma to być centrum operacyjne, z którego przypuszczane będą ataki na siły międzynarodowej koalicji walczące w tym regionie i dalej.

I choć wciąż Pasztunowie to najliczniejsi młodzi rekruci talibów, to jednak powiązanie z Islamskim Ruchem Uzbekistanu, do którego należą pochodzący z Azji Środkowej sunnici, przyciąga do talibów kolejne grupy etniczne - Uzbeków, Tadżyków, czy Turkmenów - pisze "Asia Times".

Talibowie i Islamski Ruch Uzbekistanu żyją teraz w korzystnej dla siebie symbiozie, która zagraża znaczącym terytoriom Azji Środkowej - podsumowuje "Asia Times".

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama