Niemal w tym samym czasie rekolekcje dla polskich kapłanów głoszą najbardziej znani charyzmatycy na świecie. Czego szukają nad Wisłą?
Do Białegostoku zawitał ojciec James Manjackal - Misjonarz Zgromadzenia Świętego Franciszka Salezego, który po doświadczeniu uzdrowienia sam ruszył w świat posługując tym darem. Odtąd nieraz musiał stawić czoła wielu przeciwnościom: był porywany przez innowierców, więziony w krajach arabskich.
W Bielsku-Białej kończą się właśnie rekolekcje dla kapłanów. Głosił je pracujący na co dzień w slumsach Sao Paulo o. Antonello. Przed dwudziestu laty wraz z innym włoskim kapłanem ojcem Enrique zaczęli chłonąć przesłanie Bożego miłosierdzia. Strona po stronie. Ich reakcja na „Dzienniczek” Faustyny była przedziwna. Ku zdumieniu statecznych włoskich braci spakowali się i wypłynęli za ocean. Ruszyli do slumsów Sao Paolo. W rejony miasta, które porządni ludzie omijają szerokim łukiem. Radykalne życie mnichów zaowocowało serią nawróceń wśród mieszkańców slumsów. Chrzest przyjmowały prostytutki, zabójcy, narkomani. – Często na śmietniku świata udzielamy chrztu dorosłym – wyjaśniają charyzmatycy –. Obserwatorzy widząc w jak spektakularny sposób działa wówczas Duch Święty mówią nam z tęsknotą: Ojej, my też chcemy jeszcze raz się ochrzcić! Odpowiadam im: Nie ma potrzeby. Już raz zostaliśmy zanurzeni. To wiecznie żywy sakrament. Dziś widząc społeczeństwo zranione, podzielone, zniszczone przez zło Duch Święty objawia się nie tylko przez świętych, ale i przez grzeszników, którzy pod wpływem modlitwy zmieniają swoje życie. Bóg chce powiedzieć w ten sposób: Proszę. Proszę wróć do Mnie.
W Gdańsku trwają właśnie rekolekcje o. Rufusa Pereiry – egzorcysty z Bombaju w Indiach. Prowadzi swą działalność na całym świecie, wygłaszając konferencje, publikując artykuły i książki z dziedziny duchowości i walki duchowej. Był redaktorem wydawanego w Indiach miesięcznika Charisindia, a w 1994 roku został wiceprzewodniczącym Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów. Księża żartują, najdłuższy egzorcyzm jego życia trwał… 3 minuty.
Dlaczego wszyscy przylatują nad Wisłę? I dlaczego głoszą rekolekcje przede wszystkim dla swych braci w kapłaństwie? Fenomen wyjaśnia siostra Gertruda ze zgromadzenia Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia. Dłuuugo opowiada o mocy kapłańskich święceń, namaszczonych dłoniach księży, a na koniec opowiadając o setkach kapłanów, którzy kompletnie nie zdają sobie sprawy, jaką ogromną mocą zostali obdarowani rzuca z uśmiechem: „Trzeba obudzić śpiących rycerzy spod Giewontu”. Pobudka!
Nie bójcie się Ducha Świętego – przekonuje o. Raniero Cantalamessa – to jedynie Duch Święty może objawić Chrystusa żyjącego i obecnego! Nie bójcie się!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.