Piątek przed niedzielą palmową obchodzony jest w Hiszpanii i w Ameryce Łacińskiej jako Viernes de Dolores, czyli Piątek Matki Bożej Bolesnej. Na ulice wychodzą pierwsze procesje pokutne.
Przed reformą liturgiczną Viernes de Dolores był szczególnie poświęcony Matce Bożej Bolesnej i cierpieniu, jakiego dozna podczas męki i śmierci Jezusa Chrystusa. Choć liturgiczne wspomnienie zostało przeniesione na 15 września, to w wielu miejscowościach na ulice wychodzą tradycyjnie bractwa pokutne niosąc piękne figury maryjne. Viernes de Dolores rozpoczyna Wielki Tydzień w Hiszpanii.
W Sewilli w procesjach bierze dzisiaj udział siedem bractw pokutnych. Choć nie są one tak uroczyste jak w Wielkim Tygodniu, to jednak już zapowiadają niesamowite doświadczenia wiary, piękna i sztuki w najbliższych dniach. W miejscowości Serradilla koło Cáceres na ulice wychodzi „procesja de los faroles”: uczestnicy niosą wykonane z papieru lampiony, których blask oświeca figurę Matki Bożej Bolesnej. W Ávili na tle zabytkowego muru odbędzie się wieczorem Via Matris, tj. maryjna Droga Krzyżowa, natomiast w miejscowości Hellín piękna Droga Krzyżowa z pochodniami, którą poprzedzi dziecięca tamborada, czyli bicie w bębny na znak rozpoczęcia Wielkiego Tygodnia.
Z Hiszpanii wiele tradycji przeszło do Ameryki Łacińskiej. W Colón w Meksyku do miejscowej bazyliki Matki Bożej Bolesnej przybywa ok. 100 tys. wiernych. Barwne procesje, pieszo i konno, mają miejsce m. in. w Santiago de Querétaro, Guanajuato, San Luis de Potosí czy w Jiménez w stanie Chihuahua. Tradycją jest też budowanie ołtarzy Matki Bożej Bolesnej w oknach domów, na ulicach i placach. W Limie, w Peru, wierni tłumnie przybywają do katedry, aby towarzyszyć Matce Bożej Soledad. Zupełnie inny charakter ma dzisiejszy dzień w Gwatemali. Od 1898 r. studenci z Uniwersytetu San Carlos de Guatemala organizują manifestacje, których celem jest krytyka niesprawiedliwości społecznych.
Piątek Matki Bożej Bolesnej nie tylko otwiera Wielki Tydzień, ale także przypomina, że nadszedł czas, aby przygotować się do przeżycia Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).