Pomimo wciąż trwających na Ukrainie walk, Kościół katolicki w tym kraju rozpoczął przygotowanie terapeutów, którzy będą w stanie pomóc osobom przeżywającym traumy spowodowane wojną. We Lwowie i Kijowie gości w tych dniach brytyjski specjalista w tej dziedzinie John Handen.
Kościół rzymskokatolicki na Ukrainie już od kilku miesięcy organizuje specjalistyczne kursy dla psychologów, terapeutów i duchownych, mające na celu przygotowanie specjalistów, którzy będą w stanie pomagać ludziom doświadczającym traumatycznych sytuacji. Dotyczą one ludności cywilnej oraz żołnierzy i ich rodzin. Mówi terapeuta i koordynator kursów ks. Oleg Salamon: „Myślę, że z traumą i głębokim przepracowaniem straty spotkamy się, kiedy już wojna zakończy się, kiedy wrócą żołnierze, kiedy ludzie zaczną wracać do swoich domów, z których musieli wyjechać”.
Jednocześnie ks. Salamon dodaje, że w wielu miejscach, pomimo wojny, trwa praca z osobami wymagającymi specjalistycznej pomocy: „Dziś także pracujemy z traumą. U ludzi, którzy nie mogą przyjąć faktu wojny, którzy mają stany lękowe, paniczne ataki związane z nieakceptowaniem tej sytuacji, w której żyją. To już jest terapia. Oni potrzebują wsparcia”.
W tych dniach na Ukrainie przebywa brytyjski specjalista od traum wojennych, John Handen, który we Lwowie i w Kijowie prowadzi kursy na duszpasterzy, kapelanów wojskowych oraz dla specjalistów zatrudnionych w poradniach psychologicznych i ośrodkach dla uchodźców wewnętrznych. Aktualna sesja poświęcona jest samobójstwom, które są następstwem nieradzenia sobie ludzi ze stresem wywołanym przez wojnę. Przygotowywane są także tłumaczenia podręczników, które w niedalekiej przyszłości będą służyły ukraińskim terapeutom w ich pracy z ludźmi.
„Jesteśmy z was dumni, ponieważ pozostaliście tymi, kim jesteście: chrześcijanami z Jezusem” .
Ojciec Święty otworzy też Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i rzymskim więzieniu Rebibbia.
To nie tylko tradycja, ale przede wszystkim znak Bożej nadziei.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).