Dyskusja nad tym, czy kard. Stefan Wyszyński był „przywódcą ludu” czy też „formatorem elit” była głównym punktem sympozjum „Pasterz i prorok”, zorganizowanego w sobotę na Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie.
– W sytuacji, gdy chodziło o „być albo nie być Kościoła”, w opinii Prymasa zmian nie należało przeprowadzać zbyt pospiesznie – tłumaczył Nosowski.
W opinii Marcina Przeciszewskiego, bez bezkompromisowej postawy Prymasa Wyszyńskiego, Kościół w PRL doznałby takich samych strat, jak to się stało w innych krajach bloku komunistycznego, gdzie władze przeprowadzały brutalną laicyzację społeczeństwa. Zdaniem redaktora naczelnego Katolickiej Agencji Informacyjnej, kard. Wyszyński nie sprzyjał jednoznacznie ani katolicyzmowi elitarnemu, ani ludowemu, miał natomiast wizję katolicyzmu całego społeczeństwa. Dzięki temu, również po 1989 r. polska religijność pozostaje fenomenem na mapie laicyzującej się Europy.
Prof. Jan Żaryn z IPN mówił z kolei o „instynkcie suwerenności” Prymasa Wyszyńskiego – cesze, jaka pozwoliła mu zachować właściwą postawę Kościoła w Polsce wobec władz komunistycznych, które od końca lat 40. nie tylko rozpoczęły laicyzację społeczeństwa, ale dążyły też do wewnętrznego skłócenia zarówno duchowieństwa, jak i laikatu.
Żaryn przedstawił bezkompromisową postawę kard. Wyszyńskiego zarówno wobec żądań środowisk żydowskich, by Kościół potępił tzw. pogrom kielecki w 1946 r. oraz antysemickie wydarzenia z marca 1968 r. Mówił też o przekonaniu Prymasa z początku lat 50., by jednak próbować dojść do porozumienia z komunistami, którzy rozpoczęli politykę niszczenia instytucji kościelnych. Kard. Wyszyński nie miał w tej sprawie poparcia wśród najbardziej wpływowych członków Episkopatu, otrzymał je jednak ze strony samego papieża Piusa XII.
Zbigniew Borowik, redaktor naczelny dwumiesięcznika „Społeczeństwo”, przedstawił wpływ nauki społecznej Kościoła na wczesną formację kapłańską ks. Wyszyńskiego w tzw. okresie włocławskim (pobyt w Niższym oraz Wyższym Seminarium Duchownym we Włocławku). Przypomniał jego działalność społeczno-oświatową w chrześcijańskich związkach zawodowych oraz to, że ks. Wyszyński prowadził chrześcijański uniwersytet robotniczy, pozostawał też pod dużym wpływem encykliki „Rerum novarum” Leona XIII, będącej odpowiedzią na rosnące wpływy ruchów socjalistycznych i komunistycznych wśród katolickich robotników.
Organizatorem sympozjum był Papieski Wydział Teologiczny, sekcja św. Jana Chrzciciela, na warszawskich Bielanach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Przypomina też, że szkoła jest miejscem, w którym uczymy się otwierać umysł i serce na świat.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.