Liban: maroniccy biskupi zaniepokojeni eskalacją konfliktów

Hierarchowie podkreślili również problematykę związaną z wielką liczbą uchodźców przebywających na terytorium Libanu.

Konflikt w Palestynie i Izraelu pozostaje związany z całym regionem. Podczas swojego ostatniego spotkania maroniccy biskupi zwrócili uwagę na cierpienie, jakie działania różnych stron powodują w Libanie. Odnieśli się do ostrzałów południowych części kraju, w tym użycia bomb fosforowych, a także do ataku w południowych dzielnicach samego Bejrutu. We wtorek 2 stycznia pocisk trafił tam w apartament, zabijając Saleha al-Arouriego, jednego z ważniejszych działaczy Hamasu.

Jak podaje agencja Fides, w swoim oświadczeniu z następnego dnia po eksplozji maroniccy hierarchowie podkreślili również problematykę związaną z wielką liczbą uchodźców przebywających na terytorium Libanu. Ich ubóstwo oraz często brak perspektyw prowadzą do odczuwania przez nich poważnego niepokoju. Istnieją przekazy od służb bezpieczeństwa mówiące o posiadaniu różnego rodzaju broni palnej przez syryjskich migrantów. „To bomba zegarowa stawiająca ludność Libanu w niebezpieczeństwie” – napisali biskupi.

Hierarchowie zaapelowali więc o wprowadzenie działań wiodących do stworzenia sytuacji realnego pokoju w południowej części kraju. Podobnie wezwali do natychmiastowego zawieszenia broni w Ziemi Świętej, popierając dążenie do rozwiązania konfliktu opartego o istnienie ostatecznie dwóch suwerennych państw: Palestyny i Izraela.

Biskupi podkreślili również konieczność zaangażowania władz w przywrócenie stabilności w Libanie. Po pierwsze wezwali do wybrania prezydenta republiki, którego parlament cały czas po ostatnich wyborach nie wyłonił. W kraju ogarniętym tragicznym kryzysem gospodarczym potrzeba podjęcia poważnych kroków w celu zapewnienia ludziom bezpiecznej przyszłości – napisali hierarchowie, nawołując do takich działań nie tylko miejscowych polityków, ale także społeczność międzynarodową.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8