Kard. Ryś: im więcej prawdy o Synodzie, tym mniej strachu przed nim

Przeciwieństwem synodalności jest klerykalizm – wskazał metropolita łódzki.

W Polsce trzeba tworzyć synodalny styl funkcjonowania Kościoła – powiedział KAI abp Grzegorz Ryś. Kościół synodalny dba o wspólnotę, jest misyjny i nie jest klerykalny – wyjaśnił metropolita łódzki, który na zebraniu Episkopatu na Jasnej Górze dzielił się refleksjami z niedawnych obrad Synodu Biskupów na temat synodalności.

Zdaniem hierarchy, dość oczywistym zadaniem członków Episkopatu jest uważna lektura syntezy październikowych obrad Synodu w Rzymie. Następnie w oparciu o ten dokument, w poszczególnych diecezjach powinna zostać podjęta refleksja dotycząca problematyki poruszanej w tym dokumencie.

Kard. Ryś wskazywał podczas obrad Episkopatu, że zadaniem Kościoła w Polsce na dziś jest tworzenie synodalnego stylu jego funkcjonowania. Jak wyjaśnił, styl ten ma to do siebie, że po pierwsze dba o wspólnotę w Kościele, przez co jest misyjny oraz antyklerykalny, lub inaczej: nie jest klerykalny. Przeciwieństwem synodalności jest klerykalizm – wskazał metropolita łódzki.

Tak naprawdę chodzi o to, żeby zacząć żyć tym, co Kościół sam o sobie mówi – podkreślił kard. Ryś dodając, że Kościół jest ludem Bożym, sakramentem wspólnoty, zaś ludzie cieszą  się tym, co nazywamy sensus fidei. – Dla tych wszystkich pięknych, teologicznych prawd trzeba znaleźć konkretne realizacje – wskazał metropolita łódzki.
rozmowa
Kard. Ryś: synodalność nie jest celem samym w sobie

Zauważył też, że gdy chodzi o Kościół hierarchiczny to wszystko jest zrozumiałe, to znaczy są odpowiednie definicje mówiące o tym, że Kościół jest Piotrowy, kolegialny itd. – To wszystko rozumiemy, mamy tu swoje wypracowane struktury i instytucje – stwierdził kard. Ryś, dodając jednocześnie, że stosunkowo niewiele istnieje struktur i konkretnych praktyk dowodzących tego, że Kościół w Polsce rzeczywiście jest synodalny. Ocenił, że co prawda mogłyby to wskazywać istnienie rad parafialnych czy diecezjalnych, ale należałoby zapytać, na ile  – tam gdzie są one powołane – są one prawdziwe, na ile zaś fikcyjne. „To jest cały szereg pytań” – dodał kard. Ryś.

Odpowiadając na pytanie, czy wierzy w owocny przebieg synodu w Polsce, skoro w Kościele pojawiają się przestrogi, że może on prowadzić do zmian doktrynalnych, kard. Ryś odparł: „Sądzę, że te wszystkie strachy ustają wtedy, kiedy rozmawiamy o tym synodzie takim, jakim on jest, a nie o takim, jaki sobie wyobrażamy. Wiele z tych zarzutów jest efektem wcześniejszej projekcji synodu, pomieszanej trochę z wizją niemieckiej drogi synodalnej itd. Im więcej prawdy o tym synodzie, który faktycznie się dzieje, tym więcej nadziei na to, że wydarzy się on także w Polsce” – spuentował metropolita łódzki.

Oprócz kard. Grzegorza Rysia swoimi refleksjami z synodalnego zebrania w Rzymie podzielili się dziś z biskupami abp. Stanisław Gądecki, przewodniczący KEP oraz metropolita katowicki abp Adrian Galbas, koordynator procesu synodalnego w Polsce.

Podsumowanie pierwszej rzymskiej sesji XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów jest głównym tematem rozpoczętego w poniedziałek na Jasnej Górze 396. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6