Synod biskupów Kościoła ukraińskiego skupia się na duszpasterstwie wśród wojny

Odpowiada on za wiernych tej wspólnoty w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Zauważa, że w obliczu trwających już ponad 1,5 roku walk spowodowanych rosyjską inwazją, sytuacja należących do wspomnianego Kościoła ludzi uległa zmianom w każdym miejscu.

Hierarcha podkreśla, iż okres tuż po rozpoczęciu pełnoskalowej wojny naznaczył jeden z największych ruchów migracyjnych dokonanych w niezwykle krótkim czasie w historii. Zrodziło to różne potrzeby duszpasterskie, na jakie trzeba odpowiadać, pomimo olbrzymiej pomocy ze strony innych wspólnot, rządów, organizacji i osób prywatnych. Uczestnicy synodu dzielą się dotychczasowymi doświadczeniami oraz opracowują dalsze możliwości działania. Równocześnie wnoszą tutaj konteksty różnych ziem, w których posługują – zaznacza bp Nowakowski.

„Jak myślę, od 24 lutego 2022 r. (…) możemy powiedzieć, że świat nigdy nie był tak ukraiński, a Ukraina nigdy nie była tak globalna. Stąd uważam, iż opowieść, jaką powinniśmy przekazywać z kolei innym dotyczy historii, dziedzictwa, ludzi z Ukrainy, a także naszego Kościoła – stanowimy drugi co do wielkości Kościół w komunii z Ojcem Świętym. Nasi biskupi na synodzie reprezentują Amerykę Południową, Północną, również inne obszary: Australię, Europę Środkową i Wschodnią, a także oczywiście Ukrainę. Mamy wiele do omówienia na temat sytuacji w naszych krajach z Ojcem Świętym, z szefami różnych dykasterii, których spotykamy – wskazuje bp Nowakowski. – Rozmawiamy o naszym życiu duszpasterskim, naszym życiu liturgicznym. Np. w Wielkiej Brytanii tylko w tym ostatnim roku otworzyłem trzy nowe parafie w samym Londynie, a nie byłoby to możliwe bez wsparcia lokalnych biskupów rzymskokatolickich, którzy zaoferowali wykorzystanie swoich parafii. A tak się dzieje w całej Anglii i Szkocji, gdzie nasi rzymskokatoliccy bracia pozwolili nam i zaoferowali nam korzystanie z pomieszczeń w celu zorganizowania ośrodków duszpasterskich i kościołów w całym kraju. Myślę, że podobne doświadczenie ma większość naszych hierarchów w Europie Zachodniej, którzy bardzo blisko współpracują z lokalnym Kościołem rzymskokatolickim.“