Święta Tereska, która po śmierci spełnia swoje wielkie marzenie i jako patronka misjonarzy podróżuje po świecie, znów trafia nad Wisłę

Czy to możliwe, by nie wyściubić nosa poza mury Karmelu i zostać wielką misjonarką? Tak, pod warunkiem, że… jest się Teresą z Lisieux. W roku jubileuszowym meteorolodzy zapowiadają deszcz róż.

Teresa, która po śmierci, jako patronka misjonarzy, podróżuje po świecie, znów trafia nad Wisłę. Wyznawała przecież: „Ach, pomimo swojej małości chciałabym oświecać dusze jak Prorocy, jak Doktorzy; mam powołanie, by być Apostołem... chciałabym przemierzać świat, głosząc Twoje imię, i postawić na ziemi niewiernych Twój zwycięski Krzyż”. W roku obchodów 150. rocznicy jej urodzin i stulecia wyniesienia na ołtarze relikwie świętej będą peregrynować po Polsce.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8