Ojciec Johan Verschueren SJ, były przełożony zakonny Marko Rupnika, poinformował, że nie zgłosił on apelacji w związku z usunięciem go z Towarzystwa Jezusowego. Oznacza to, że dymisja z zakonu, za uporczywe trwanie w nieposłuszeństwie, stała się nieodwołalna.
W ostatnich latach wiele kobiet zgłaszało, że zostały przed laty wykorzystane seksualnie przez byłego jezuitę. Jak czytamy na portalu jezuici.pl, do tej pory część jego współpracowników nie wierzy w stawiane mu zarzuty. Sam Rupnik zaprzecza prawdziwości wielu oskarżeń. Jednak jezuici, którzy mogli zapoznać się z zeznaniami osób skrzywdzonych, nie mają wątpliwości co do wiarygodności ich świadectw.
Czytaj także: Słoweńscy jezuici przepraszają za o. Rupnika
„Mogę tylko głęboko ubolewać nad uporczywym i upartym brakiem twojej reakcji na głosy tak wielu osób, które zostały zranione, obrażone i upokorzenie przez twoje zachowanie i postępowanie wobec nich” – napisał Verschueren do Rupnika w liście potwierdzającym wydalenie z zakonu.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).