Przy ołtarzu polowym w Sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości w Polańczyku przewodniczył abp Adam Szal.
Piknik „Niebiańska plaża” w niedzielne popołudnie zakończył tegoroczną wakacyjną Ewangelizację Bieszczadów „Bieszczady dla Jezusa 2023”. Wcześniej Mszy św. przy ołtarzu polowym w Sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości w Polańczyku przewodniczył abp Adam Szal. – Bądźmy więc wiernymi uczniami Chrystusa i ewangelizatorami tam, gdzie Chrystus nas posyła – mówił metropolita przemyski.
– Panem żniwa jest Chrystus, a my wszyscy mamy wspierać Jego nauczanie poprzez świadectwo naszego życia, także poprzez to działanie, które podejmowali uczestnicy Wakacyjnej Ewangelizacji Bieszczadów. Dzisiaj chcemy im podziękować za ten wysiłek, za to rozsiewanie dobra poprzez słowo, poprzez różne – nieraz bardzo nowoczesne środki przekazu – powiedział w homilii abp Adam Szal.
Kaznodzieja uwrażliwiał obecnych na Mszy św., że zadaniem każdego chrześcijanina jest rozsiewanie „ziarna Dobrej Nowiny o zbawieniu”. – Idźcie i rozsiewajcie ziarno tej prawdy, że Jesteśmy uczniami Chrystusa; że jesteśmy członkami Kościoła i że tego się nie wstydzimy; że jesteśmy świadkami zmartwychwstałego Pana – zachęcał.
– Niech ta dzisiejsza Eucharystia nas umocni; niech Chrystus przychodzący w dzisiejszej Eucharystii sprawi, że we współczesnym świecie będziemy zaczynem Królestwa Bożego; że będziemy małym ziarenkiem, o którym mówi Ewangelia. Ziarenkiem, które rośnie i które powoduje, że do Królestwa Bożego przychodzą ludzie nieraz bardzo radykalnie stojący przeciw Chrystusowi. Bądźmy więc wiernymi uczniami Chrystusa i ewangelizatorami tam, gdzie Chrystus nas posyła – mówił metropolita przemyski.
Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów rozpoczęła się w poniedziałek, 17 lipca, rekolekcjami, które prowadził ks. Łukasz Brągiel, wikariusz w Sanktuarium Matki Bożej Zawierzenia w Tarnowcu w diecezji rzeszowskiej. W czwartek w kościele pw. św. Maksymiliana Kolbego w Rzepedzi bp Krzysztof Chudzio przewodniczył Mszy św. z obrzędem posłania ewangelizatorów. – Celem ewangelizacji jest zainspirować ludzi do zakochania się w Jezusie, do przyjęcia i naśladowania Go we wspólnocie Kościoła – wskazywał przemyski biskup pomocniczy.
Akcja ewangelizacyjna prowadzona była w piątek, sobotę i niedzielę w okolicach Jeziora Solińskiego: na zaporze, plaży i ulicach Polańczyka, w której znajduje się również Sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości. W piątek wieczorem ulicami tej uzdrowiskowej miejscowości przejdzie Droga Krzyżowa.
W sobotę na Zaporze Solińskiej odbył się performance, będący połączeniem różnych form artystycznych i ewangelizacji. Nie zabrakło strefy dla dzieci i współczesnych tańców rozrywkowych oraz świadectw i modlitwy. Każdy miał tez możliwość porozmawiania z ewangelizatorami oraz księżmi.
Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów zgromadziła 60 ewangelizatorów, głównie z archidiecezji przemyskiej i rzeszowskiej, ale również z odległych rejonów Polski, jak Warszawa, czy Poznań. Grupę tę tworzyło czterech księży, diakon, siostra zakonna oraz ludzie świeccy w różnym wieku, również rodziny z dziećmi.
– Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów pokazuje mi radosny Kościół. Kościół, który nie jest zamknięty w murach. Kościół, w którym każdy ma niezwykłe pokłady talentów i chce się nimi dzielić, chce nimi służyć. Ewangelizacja to dla mnie przekazywanie i doświadczanie Jezusa, który jest miłością i życiem, któremu zależy na człowieku i który czeka cierpliwie na każdego z nas, bez względu na to, jak zagubieni możemy być – powiedziała KAI jedna z ewangelizatorek Natalia Błajda.
Wakacyjną Ewangelizację Bieszczadów „Bieszczady dla Jezusa” koordynuje Szkoła Nowej Ewangelizacji Św. Jakuba Apostoła Archidiecezji Przemyskiej i Katolickie Stowarzyszenie „Unum”. Włączają się w nią inne ruchy i stowarzyszenia katolickie działające na terenie archidiecezji przemyskiej, a także osoby ze wspólnot z całej Polski. Bieszczadzkiemu spotkaniu patronuje metropolita przemyski abp Adam Szal.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.