Natchnień można szukać w różnych miejscach, sytuacjach czy spotkaniach z innymi, ale także – a może przede wszystkim – z Bogiem.
Pierwsza niedziela wakacji, temperatura wydaje się zachęcać do odpoczynku na świeżym powietrzu. Niepokojów wojennych za wschodnią granicą ciąg dalszy, na horyzoncie wciąż wielka niewiadoma: co dalej? Modlitwa o pokój na świecie wciąż aktualna. Ledwie co zakończył się rok szkolny, w tle siedemdziesiąt dni rekreacji… Warto, oprócz czysto ludzkiego spojrzenia, dotknąć tajemnicy upływającego czasu również w duchu wiary, pamiętając, że „jest wyznaczony czas na wszelkie sprawy pod niebem”.
Na zakończenie roku szkolnego podeszła do mnie uczennica klasy trzeciej z ciekawym prezentem: interesująca karykatura piszącego ten komentarz. Sympatyczna i bardzo żywa Tosia umieściła pod własnoręcznie wykonanym obrazkiem, który – dzięki laminowaniu – będzie miał dłuższą żywotność, jednozdaniowy tekst: „Dziękuję za naukę religii oraz umacnianie mojej wiary”. Mimo młodego wieku, dziecko, które w tym roku po raz pierwszy przyjęło Komunię Świętą, doskonale uchwyciło istotę sprawy oraz zdefiniowało rolę katechety w szkole. Przy okazji, taki miły akcent wdzięczności to inspiracja do kolejnych poszukiwań i stawiania odważnych kroków w głoszeniu słowa Bożego.
Z okazji 400. rocznicy urodzin Blaise’a Pascala, został opublikowany (19.06.3023) list papieża Franciszka pt. Wzniosłość i nędza człowieka. Pascal, uważany za „uniwersalnego geniusza, to francuski matematyk, filozof, wynalazca i apologeta chrześcijaństwa, który okazał się niezmordowanym poszukiwaczem tego, co prawdziwe. Po swoim nawróceniu 23 listopada 1654 r., kiedy odczuł intensywną obecność Boga i pewność wiary, zapragnął żyć dla innych. Papież zauważa: Otwartość na rzeczywistość oznaczała dla niego niezamykanie się na innych, nawet w godzinie ostatniej choroby. Z tego okresu, gdy miał 39 lat, pochodzą te słowa, wyrażające etap zamykający jego ewangeliczną drogę: „Jeśli lekarze mówią prawdę, a Bóg pozwoli mi wyzdrowieć z tej choroby, postanawiam, że do końca życia nie będę miał innej pracy ani zajęcia niż służba ubogim”. Wzruszające jest odkrycie, że w ostatnich dniach swego życia, myśliciel tak genialny jak Blaise Pascal, nie widział przynaglenia większego, niż włożenie swych sił w dzieła miłosierdzia: „Jedynym przedmiotem Pisma świętego jest miłość”.
Żeby czas wakacji doczekał się, jak Szekspirowski „Sen nocy letniej” – pomimo interesujących zwrotów akcji i licznych perypetii - szczęśliwego zakończenia, potrzebne jest nasze osobiste zaangażowanie. I już dziś powierzenie się temu, który stanowi „Kres i Początek”, aby nas prowadził, chronił i inspirował.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.