Choroba czy opętanie? O zaufaniu Bogu i lekach na depresję mówi o. Tomasz Franc OP

Psychologia i wiara nie muszą iść rozłącznie, one się dopełniają. Mają inne narzędzia do poznania tego samego człowieka, psychologia bardziej naukowe i empiryczne, duchowość bardziej antropologiczne czy teologiczne, ale to są też narzędzia mówiące o naszych pragnieniach, potrzebach, także tych duchowych. Więc psychologia i wiara powinny być zintegrowane w trosce o pełne zdrowie człowieka – psychiczne, emocjonalne i duchowe - mówi o. Tomasz Franc OP, psycholog i psychoterapeuta.

Reklama

W nowym cyklu przygotowanym przez dominikanów ojciec Tomasz Franc OP – dominikanin, doświadczony psycholog i certyfikowany psychoterapeuta Polskiego Towarzystwa Psychologicznego – mierzy się z pytaniami internautów, dotyczącymi styku psychologii i wiary. 

W pierwszym odcinku odpowiada na pytania dotyczące tego, czy zadbanie o siebie przez terapię, zamiast ufności i modlitwy jest wbrew wierze, czy stosowanie leków psychiatrycznych jest dozwolone w naszej religii i czy osoba trafiająca do egzorcysty nie staje w konflikcie między psychologią i wiarą.

– Z pewnością nie jest wbrew wierze zadbanie o siebie przez terapię, a nawet jest takim bardzo mądrym podejściem wiary. Jedno i drugie dopełnia pięknego dobra o człowieku. Zdrowa terapia polega na umocnieniu tej ludzkiej części, emocji i psychiki, ale zgodnie z porzekadłem: w zdrowym ciele zdrowy duch - tłumaczy dominikanin.

Zobacz też: Przychodzi katolik do terapeuty

Zapytany o dopuszczalność stosowania leków psychiatrycznych, podkreśla, że ich stosowanie nie jest dla katolików niczym złym.  – Leki są jak najbardziej dozwolone, wskazane jest korzystanie z farmakoterapii, szczerze mówiąc także uprawnione i niezbędne do leczenia także tego duchowego aspektu naszej osobowości. Leki psychiatryczne mają to do siebie, że wymagają cierpliwości od pacjenta, który je stosuje, wymagają rzetelnej, szczerej współpracy z psychiatrą (…). W żaden sposób nasza religia nie neguje roli psychiatry w procesie zdrowienia – mówi. 

Przypomina, że depresja wpływa także na sferę duchową. – Depresja niestety jest chorobą, która atakuje także sferę duchową, ten Bóg staje się bardzo odległy, obcy albo surowy. Obraz Boga jest bardzo wykrzywiony przez depresję. Trzeba dużo cierpliwości do siebie, akceptacji i rozumienia, że to jest ta choroba – wyjaśnia, tłumacząc, że udział w praktykach religijnych, w tym w Eucharystii, może być dla wielu chorych bardzo trudny. 

Zobacz też: Depresji nie da się zamodlić

– Psychologia i wiara nie muszą iść rozłącznie, one się dopełniają. Mają inne narzędzia do poznania tego samego człowieka, psychologia bardziej naukowe i empiryczne, duchowość bardziej antropologiczne czy teologiczne, ale to są też narzędzia mówiące o naszych pragnieniach, potrzebach, także tych duchowych. Więc psychologia i wiara powinny być zintegrowane w trosce o pełne zdrowie człowieka – psychiczne, emocjonalne i duchowe – przypomina. 

Jakie wskazówki o. Tomasz ma dla chorych na depresję, z jakimi problemami ludzie trafiają do egzorcysty i jak odróżnić chorobę psychiczną od opętania? O tym wszystkim w filmie:

Dominikanie.pl Psychologia i wiara Q&A [01] Choroba czy opętanie? Zaufanie Bogu i leki na depresję || T. Franc OP
«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama