Zdarza się, że gdy ktoś widzi zakonnicę przechodzi na drugą stronę ulicy. Ukryte życie zakonne daje możliwość spotkania i rozmowy, która może by się nie odbyła w innym przypadku.
Mimo zmieniających się czasów, odzyskania przez Polskę niepodległości i przywrócenia możliwości powstawania i rozwoju zgromadzeń zakonnych, siostry sercanki oraz wiele innych założonych przez o. Honorata, kontynuują życie ukryte.
- Ojciec, zakładając zgromadzenie, przewidział, że czasy mogą się zmienić, jednak prosił, by siostry dalej prowadziły życie ukryte. Mówił, że potrzebne są dusze, które od środka anonimowo mają krzewić wiarę i podtrzymywać ducha patriotyzmu w narodzie. Stosujemy się do tego polecenia, widząc potrzebę i skuteczność takiego życia. Możemy nieść Ducha Bożego w środowiska, w jakich pracujemy. Może gdybyśmy miały habit wiele osób nie chciałoby z nami rozmawiać. Szczególnie dziś niektórzy, widząc zakonnicę, przechodzą na drugą stronę ulicy, czy zmieniają przedział w pociągu. My, nie mając żadnych oznak życia konsekrowanego, możemy nawiązać wiele ciekawych rozmów, które być może komuś pomogą odnaleźć drogę do Boga - podkreślają siostry.
Jak bardzo skuteczna może być taka posługa, pokazują konkretne przykłady.
- Jedna z naszych sióstr w czasach komunistycznych przez wiele lat uczyła języka polskiego w jednym z LO na Podlasiu. Wśród swoich uczniów ma 17 kapłanów. Bardzo lubiła uczyć i potrafiła swoją postawą i sposobem przekazywania wiedzy pomóc młodym ludziom odkryć powołanie - opowiada s. Elżbieta.
Siostry pracują w różnych miejscach, gdzie służą wychowaniu dzieci i młodzieży. Są nauczycielkami w szkołach (co ciekawe - uczą nie tylko religii), prowadzą przedszkola, dom dziecka i bursę dla młodzieży w Lublinie.
- Posługujemy także nauczycielom i wychowawcom, organizując dla nich dni skupienia. Obracamy się w tym środowisku więc to naturalne działanie. Czynimy to, naśladując cnoty Serca Maryi, wszak jesteśmy Jej córkami - podkreślają siostry.
Obecnie zgromadzenie liczy ponad 200 sióstr. Pracują one też poza granicami Polski: we Włoszech, Brazylii, Litwie, Białorusi i Ukrainie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.