Duch Święty działa także w pozostałych Kościołach. To, co On tam sprawia stanowi również dar złożony dla mnie, dla nas katolików.
Sobór Watykański II, którego 60. rocznicę otwarcia obchodziliśmy tydzień temu otworzył nową kartę w relacjach ekumenicznych. Dla abp. Grzegorza Rysia, w budowaniu codziennego ekumenizmu potrzebne jest szukanie miejsc spotkania oraz samo rozumienie jego istoty. W tych dziedzinach pozostaje jeszcze wiele do zrobienia w codziennej praktyce życia Kościołów.
Według metropolity łódzkiego nie chodzi tylko o dialog teologiczny, który posuwa się naprzód, ale ważne jest przyjęcie określenia, które sformułował św. Jan Paweł II, a potem również Papież Franciszek.
„Ekumenizm nie jest jedynie wzajemną wiedzą o sobie, ale jest wymianą duchowych darów. Za tą definicją kryje się takie przekonanie po naszej stronie katolickiej, że Duch Święty działa także w pozostałych Kościołach i że to, co On tam sprawia stanowi również dar złożony dla mnie, dla nas katolików. I odwrotnie, tzn., że to, co Duch Święty czyni w Kościele katolickim jest także darem dla naszych braci i sióstr z innych Kościołów. Tylko wtedy jest sens mówić o wymianie duchowych darów – podkreślił abp Ryś. - Tak definiują ekumenizm papieże. Potem chyba liczą się wszystkie miejsca spotkania. W Łodzi mamy wiele takich momentów, mamy Ekumeniczną Drogę Krzyżową, mamy dalej Ekumeniczną Drogę Światła, mieliśmy Ekumeniczną Pielgrzymkę do Ziemi Świętej. To było zupełnie niezwykłe doświadczenie, w którym brało udział 300 osób z sześciu Kościołów. I takie momenty budzą potem pytanie o to, co dalej. Z tej Ekumenicznej Pielgrzymki do Ziemi Świętej zrodziła się Ekumeniczna Szkoła Biblijna, która ma już teraz trzecią edycję. Co do tego, nie ma dzisiaj wątpliwości, że to ekumenizm jest ortodoksją i ortopraksją w Kościele, a nie jego brak.“
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.