Msza św. z piękną oprawą liturgiczną, sprawowana pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza przy ołtarzu katedry św. Piotra była kulminacyjnym punktem obchodów jubileuszu 40-lecia działalności Fundacji Jana Pawła II. Było to najbardziej uroczyste od czasu kanonizacji dziękczynienie za pontyfikat i dzieło papieża Polaka, odprawione z udziałem wiernych w Bazylice Watykańskiej.
W Eucharystii, sprawowanej, co zdarza się niezwykle rzadko, w języku polskim przy jednym dwóch głównych ołtarzy Bazyliki Watykańskiej, wzięli udział członkowie i przyjaciele Fundacji Św. Jana Pawła II, a także Polacy i pielgrzymi przebywający w Rzymie. Mszy św. przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, a koncelebrowali ją m.in. kard. Stanisław Ryłko, abp Jan Romeo Pawłowski, abp Marek Jędraszewski, abp Józef Staniewski z Mińska na Białorusi, ks. Paweł Ptasznik, przewodniczący Rady Administracyjnej Fundacji JP2 i rektor Kościoła św. Stanisława BM w Rzymie oraz ks. Andrzej Dobrzyński dyrektor Ośrodka Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II w Rzymie. Wśród zaproszonych gości obecny był m.in. ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej, Adam Kwiatkowski, towarzyszący obchodom jubileuszu Fundacji Jana Pawła II. O oprawę muzyczną zadbał Chór Papieski im. Jana Pawła II, dzięki któremu w Bazylice Św. Piotra, podczas jednej z głównych niedzielnych celebracji, można było usłyszeć piękne pieśni liturgiczne w języku polskim, co również należy do rzadkości i co spotkało się ze wzruszeniem ze strony wiernych z różnych krajów, obecnych w bazylice.
W homilii kard. Dziwisz podkreślał, że działalność Fundacji jest w pewien sposób kontynuacją dzieła życia św. Jana Pawła II i praktycznym wyrazem wdzięczności za jego pontyfikat.
„Choć od jego odejścia do Ojca minęło już 17 lat, nadal przemawia do umysłów i serc milionów wiernych na wszystkich kontynentach. Przemawia słowem oraz przykładem swego życia i służby. A nade wszystko przemawia swoją świętością, do której wszyscy jesteśmy wezwani” – mówił osobisty sekretarz papieża Polaka, zachęcając o nieustannej modlitwy o to, by św. Jan Paweł II był wzorem i inspiracją dla kolejnych pokoleń.
Nawiązując zarówno do odczytanego fragmentu Ewangelii, mówiącego o bogaczu i ubogim Łazarzu, jak i do świadectwa życia św. Jana Pawła II, emerytowany metropolita krakowski przypomniał o ciągłej gotowości Kościoła do pełnienia dzieł miłosierdzia. „W Kościele w czynieniu dobra nie ma i nie powinno być obcych, obok których przechodzimy obojętnie. Każdy człowiek jest naszym bliźnim, zwłaszcza wtedy gdy potrzebuje pomocy” – mówił, nawiązując do zadań i celów Fundacji Jana Pawła II – „Podkreślmy w tym kontekście, że nie powinniśmy dzielić ludzi na bogatych i wybranych, choć świadomi jesteśmy ogromnych dysproporcji, istniejących w dzisiejszym świecie, w którym pogłębia się przepaść między tymi, którzy mają wszystko i tymi, którzy nic nie mają”. Hierarcha zachęcał, by, na wzór świętego papieża, obdarowywać drugiego człowieka „swoim człowieczeństwem, swoją wrażliwością, swoim współczuciem, swoją dobrocią i mądrością serca, bowiem (…) nie wystarcza mieć pełne konto bankowe, by nie doświadczać dojmującej samotności i pustki życia. Tylko doświadczenie miłości i okazywanie miłości bliźnim nadaje sens naszemu życia”.
Wieloletni sekretarz osobisty papieża-Polaka wyraził wdzięczność za „opatrznościową decyzję” powołania do życia Fundacji i za jej wieloletnie owoce, polegające m.in. na utrwalaniu dziedzictwa i stylu służby Jana Pawła II, na promowaniu spuścizny jego pontyfikatu wśród bieżących wyzwań, z jakimi mierzy się Kościół kolejnych pokoleń, a także na prowadzeniu programu stypendialnego dla młodzieży ze środkowej i wschodniej Europy. Podkreślił, wielkie znaczenie troski o intelektualny rozwój i pogłębioną formację młodych ludzi w krajach, które w przeszłości zmagały się z narzuconą ideologią totalitarną i stawiają czoła współczesnym wyzwaniom. „Mam na myśli dramat narodu ukraińskiego, stawiającego bohaterski opór rosyjskiej agresji. Wierzymy głęboko, że z tego krańcowego trudnego doświadczenia zrodzi się nowa Ukraina, jeszcze bardziej zjednoczona i solidarna” – mówił kard. Dziwisz, a jego słowa można zaliczyć do najbardziej stanowczych wypowiedzi, jakie można było usłyszeć w Watykanie w kontekście nazwania po imieniu agresora w trwającej wojnie.
„Fundacja chce promieniować, docierać ze słowem prawdy do różnych środowisk, niosąc przesłanie miłości i pokoju swojego patrona św. Jana Pawła II. W pewnym sensie dzisiaj przyszliśmy do niego” – podkreślał emerytowany metropolita krakowski, zaznaczając, że pielgrzymka do jego grobu i do świątyni, w której przez cały pontyfikat wielokrotnie sprawował Eucharystię, to ważne spotkanie nie tylko ze świętym papieżem, ale przede wszystkim z Bogiem, którego był „żarliwym i wiarygodnym świadkiem”.
Po zakończeniu Mszy św. koncelebrujący ją duchowni wraz z wiernymi udali się w procesji do grobu św. Jana Pawła II w kaplicy św. Sebastiana, na chwilę osobistej modlitwy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.