Trzeba przekazać młodemu pokoleniu, nie w sposób słodki, obrazkowy, ale realny, kim był bł. kard. Stefan Wyszyński dla Kościoła w Polsce i dla naszej ojczyzny - powiedział PAP metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Zaznaczył, że dużym wyzwaniem jest też włączenie kultu Prymasa Tysiąclecia do duszpasterstwa parafialnego.
Za tydzień, 12 września, będziemy w Polsce obchodzić pierwszą rocznicę beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego i matki Elżbiety Czackiej.
Podsumowując ten rok, kard. Kazimierz Nycz powiedział PAP, że beatyfikacja Prymasa Tysiąclecia przede wszystkim zwiększyła różnego rodzaju formy kultu kardynała Wyszyńskiego w postaci mszy św., nabożeństw czy pielgrzymek osobistych i grupowych do grobu błogosławionego.
Powiedział, że "większość parafii w archidiecezji warszawskiej uważała za swój punkt honoru wprowadzenie relikwii do kościoła".
"Jest to najprostszym sposobem kultu, ale o wiele trudniej jest modlić się przy nich czy naśladować życie tego, kogo one są" - wyjaśnił kard. Nycz. Wspomniał, że o relikwie prosiło także wiele parafii na świecie.
Metropolita warszawski zwrócił uwagę, że "dość łatwo można zorganizować uroczystości związane z rocznicą narodzin czy śmierci Prymasa Tysiąclecia, dużo trudniej nadać tego rodzaju nabożeństwom charakter systematycznego włączenia w duszpasterstwo parafialne, co - jak ocenił - jest bardzo ważne".
"Dla młodszego pokolenia kard. Wyszyński wciąż jest osobą mało znaną i w tej kwestii mamy bardzo dużo do zrobienia" - zaznaczył kard. Nycz.
"Trzeba młodzieży, nie w sposób słodki, obrazkowy, ale realny przekazać, kim był kard. Wyszyński dla Kościoła w Polsce i dla naszej ojczyzny" - wskazał metropolita warszawski. "Trzeba również przekazać im istotę jego świętości, a więc, czym się wyróżniał w swoim życiu chrześcijańskim, kapłańskim i biskupim" - dodał kardynał.
Beatyfikacja zintensyfikowała ruch pielgrzymkowy do sarkofagu Prymasa Tysiąclecia w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie.
"Wcześniej w przeważającej większości mieliśmy pątników indywidulanych, po beatyfikacji rozpoczęły się zgłoszenia grup z całej Polski, które liczą od kilkunastu do kilkudziesięciu osób. Są to grupy parafialne, wspólnoty, klasy szkolne, a nawet turystyczne, które w program zwiedzania stolicy mają wpisany punkt nawiedzenia grobu błogosławionego kard. Wyszyńskiego" - powiedział PAP proboszcz archikatedry warszawskiej ks. Bogdan Bartołd.
Wspomniał, że jeśli pielgrzymom towarzyszy kapłan, to mają oni także w archikatedrze msze św. za wstawiennictwem Prymasa Tysiąclecia.
Archikatedra św. Jana Chrzciciela dysponuje relikwią krwi prymasa Wyszyńskiego i błogosławieństwo nią odbywa się po wieczornej liturgii w każdy wtorek.
"Krew została ofiarowana przez jednego z lekarzy, który opiekował się kardynałem. Została ona pobrana do jednego z badań. Lekarz przechował ją przez 40 lat na szkiełkach mikroskopowych" - wyjaśnił ks. Bartołd.
Relikwiarz w archikatedrze warszawskiej wygląda podobnie jak ten, którego użyto podczas beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego, z tym że zamiast pisma prymasa jest kropla jego krwi. Został on zaprojektowany i wykonany przez gdańskiego bursztynnika Mariusza Drapikowskiego.
Ks. Bartołd powiedział, że pątnicy mogą także otrzymać obrazek z wizerunkiem kardynała wraz z relikwią drugiego stopnia.
"Każdego dnia od wczesnych godzin porannych w archikatedrze dyżurują bracia zakonni i u nich można zapytać o tego rodzaju pamiątkę" - wyjaśnił.
Od czerwca wierni każdego 28. dnia miesiąca modlą się w archikatedrze św. Jana Chrzciciela o kanonizację bł. kard. Wyszyńskiego.
Zgodnie z decyzją papieża Franciszka, ogłoszoną 12 września 2021 r., w dniu beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, jego wspomnienie w Kościele w Polsce jest obchodzone 28 maja.
Choć ukraińska młodzież częściej uczestniczy w pogrzebach niż weselach swoich rówieśników...
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).