„Nie przejeżdża zastąpić Papieża, ale jedynie zapowiedzieć jego wizytę”.
Rozpoczął się drugi etap podróży watykańskiego Sekretarza Stanu, który odwiedza pogrążone w wojnie kraje Afryki, w których w tych dniach miał przebywać Ojciec Święty. W czasie swego pobytu w Demokratycznej Republice Konga kard. Pietro Parolin podkreślił, że „nie przejeżdża zastąpić Papieża, ale jedynie zapowiedzieć jego wizytę”. Podobnie wypowiedział się w Sudanie Południowym.
Watykański dyplomata podkreśla, że sytuacja w tym najmłodszym państwie świata jest bardzo delikatna. Stąd podejmowanie wysiłków, także przez Stolicę Apostolską, by zainicjować tam proces pojednania i doprowadzić do porozumienia.
"Czuję się umocniony doświadczeniem w Demokratycznej Republice Konga. Był to piękny i bardzo intensywny czas. Myślę, że także dla nich było to pozytywne wydarzenie, świadczą o tym chociażby reakcje mówiące o tym, że przez tę wizytę doświadczyli bliskości i obecności Ojca Świętego – mówi Radiu Watykańskiemu kard. Parolin. – Mam nadzieję, że podobnie będzie w Sudanie Południowym. Duży nacisk będziemy kłaść na pokój, na wypracowanie zdolności do pojednania i podpisania porozumień, które pozwolą na zamknięcie tej bolesnej karty historii. Nadzieje pokłada się także w wyborach powszechnych w 2023 roku. Przyłączam się do Papieża w działaniach i modlitwie na rzecz pokoju".
W czasie czterodniowej wizyty kard. Parolin spotka się m.in. z prezydentem i wiceprezydentem Sudanu Płd. oraz miejscowym episkopatem. Odwiedzi też obóz dla uchodźców oraz będzie przewodniczył uroczystej Eucharystii w stołecznej Dżubie.
Zawiera wyraźne stwierdzenie, że istnieją tylko dwie płcie: męska i żeńska.
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy dokonano również aresztowań.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zwraca uwagę na faworyzowanie tzw edukacji zdrowotnej.