Posługa kapłańska w wielu regionach świata wiąże się z zagrożeniem życia – alarmuje polska sekcja Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Księża są często głosem najsłabszych. W Meksyku wyrywają młodych z rąk gangów. W innych krajach stają się ofiarami porwań rabunkowych. W Nigerii poprzez zabójstwo kapłana terroryści próbują zastraszać wspólnoty chrześcijańskie.
Była noc, ok. godz. 1:30. Do mieszkania ks. Josepha Akete Bako, proboszcza parafii św. Jana w Kudendzie (Nigeria), wdarli się uzbrojeni mężczyźni. Zabili osobę odpowiedzialną za bezpieczeństwo obiektu. Uprowadzili kapłana oraz cztery inne osoby z pobliskich domów. Nie jest to jednostkowy przypadek. W Nigerii w samym marcu łącznie porwano co najmniej trzech księży. Ks. Leo Raphael Ozigi, proboszcz Parafii pw. Matki Bożej w Sarkin Pawa, wpadł w ręce porywaczy po niedzielnym nabożeństwie. Ks. Felixa Zakariego Fidsona uprowadzono, gdy wychodził ze swojego mieszkania.
Afryka to kontynent szczególnie niebezpieczny dla pracy duszpasterskiej. Według raportu opublikowanego przez watykańską agencję misyjną Fides, w 2021 roku zginęło tam 13 misjonarzy, w tym 7 księży. Tomasz Zawal, dyrektor Biura PKWP w Poznaniu, podkreśla, że zabójstwo kapłana ma służyć zastraszaniu całych wspólnot chrześcijańskich. „Zdarza się, że morderstwo ma podłoże rabunkowe, ale najczęściej to przejaw agresywnej ideologii islamskiego dżihadu” – wyjaśnia.
W Nigerii terror religijny sieje organizacja Boko Haram. Ogromne dramaty rozgrywają się jednak także w innych krajach Czarnego Lądu. „W Sudanie Południowym i Mjanmie mieliśmy relacje, które wskazywały, że bojówki zabiły katechetę wraz z uczniami. Eksterminowana była cała klasa” – przypomina Tomasz Zawal. W Mjanmie, krwawym reżimie, od kul snajperów ginęły osoby niosące pomoc poszkodowanym w walkach ulicznych. „W tym gronie byli m.in. księża” – wyjaśnia dyrektor Biura PKWP w Poznaniu.
Ks. Paweł Antosiak z polskiej sekcji Stowarzyszenia podkreśla, że na każdym kontynencie za zabójstwem kapłanów stoją inne przyczyny. I tak – wskazuje – „w Ameryce Łacińskiej morderstw dopuszczają się kartele czy grupy przestępcze, którym nie podoba się postawa kapłanów będących blisko ludzi”. „Księża często nie zgadzają się na niesprawiedliwość wobec swoich wiernych i są przypadki, że za odwagę muszą zapłacić życiem” – mówi.
Jak mówi Tomasz Zawal z Biura PKWP, na terenach Amazonii „kapłani protestują przeciwko wycince dżungli oraz odbieraniu miejscowym rolnikom ziemi, która trafia następnie pod zasiew dla wielkich koncernów rolniczych”. Wołanie o najsłabszych może skutkować wtedy porwaniem, pobiciem, a w niektórych przypadkach śmiercią.
Na mapie krajów, gdzie szczególnym prześladowaniom poddawani są księża, wybija się Meksyk. „Jest jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc dla misji kapłańskiej. W ostatnich latach zamordowano tam ponad 20 duchownych” – wyjaśnia Tomasz Zawal. Najnowszy raport Kościoła w Meksyku donosi o wyraźnym wzrośnie przemocy ze strony karteli narkotykowych. Nie do zaakceptowania dla przestępców są działania kapłanów, którzy wyrywają z ich rąk młodych. Pokazują im alternatywę i możliwość godnego życia.
Miejscowy Kościół nazywa rosnącą agresję wymierzoną w kapłanów „meksykańską rzezią”. W 2021 roku pada liczba 79 bezpardonowych ataków na ludzi Kościoła, w tym na kardynała, 61 księży, diakona i 4 zakonników. „W Meksyku księża są często głosem najuboższych. Ten głos przeszkadza grupom, które pasożytują na najsłabszych” – podsumowuje Tomasz Zawal, dyrektor Biura PKWP w Poznaniu.
Bez śladu w 2021 roku w Meksyku zniknęło dwóch kapłanów: ks. Santagio Alvarez Figueroa oraz ks. Carlo Ornelas Puga. Trzech zostało zamordowanych. To 63-letni ks. Gumersindo Gonzalez Cortes, 33-letni franciszkanin o. Juan Antonio Orozco oraz 43-letni ks. Jose Guadalupe Popoca.
Krwawa mapa zabójstw kapłanów uwzględnia też Europę. „Jedną z przyczyn jest narastająca chrystianofobia” – mówi ks. Paweł Antosiak z PKWP. Tomasz Zawal, pracownik Papieskiego Stowarzyszenia podaje przykład Oliviera Maire’a SMM z Francji. „Został zabity przez 40-letniego Rwandyjczyka, którego wcześniej oskarżono o podpalenie katedry w Nantes. Montfortanie przyjęli mężczyznę do zgromadzenia. Dali mu miejsce w swoim domu, a on – trudno ustalić z jakich pobudek – zamordował jednego z kapłanów, którzy tam posługiwali” – wyjaśnia dyrektor Biura w Poznaniu.
Ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej PKWP, wskazuje na konsekwencje wyborów, jakich dokonują kapłani, chcąc służyć ludziom. Pokazała to Ukraina, gdzie to właśnie za sprawą biskupów i księży do potrzebujących docierają środki przekazywane przez Darczyńców Pomocy Kościołowi w Potrzebie. Mimo bomb i rosyjskiej agresji kapłani nie rezygnują z bycia z wiernymi. „W czasie wojny Kościół jest zawsze miejscem ucieczki, i dla wierzących, i dla niewierzących. Tak było w Syrii, tak było w Iraku” – mówi ks. prof. Cisło. Podkreśla, że „jeśli ktoś potrzebuje pomocy, wyżalenia, wykrzyczenia swojego gniewu, znajduje to w Kościele”.
Dyrektor sekcji polskiej zauważa, że miejscem, gdzie męczeństwo jest wpisane w posługę kapłańską, stał się Bliski Wschód. „Księża i siostry zakonne poświęcali swoje życie, by być do końca ze swoimi wiernymi” – mówi wykładowca UKSW. Często to świadectwo wpływa na decyzje chrześcijan o pozostaniu w Syrii i Iraku. „Ludzie mówią: dopóki są z nami nasi księża, nasze siostry, to my zostaniemy tutaj, bo oni zawsze o nas zadbają” – tłumaczy ks. prof. Cisło. „Kościół jest dla potrzebujących wszystkim; jest miejscem, gdzie szuka się leków i chleba” – dodaje.
W ocenie ks. Pawła Antosiaka dramatyczne dane o współczesnym męczeństwie kapłanów są rzadko podejmowane przez media. „Próbuje się przemilczeć fakt, że chrześcijaństwo jest ciągle najbardziej prześladowaną religią na świecie” – podkreśla. Zauważa, że „bez pasterzy, którzy działają wśród najuboższych na całym świecie, wielu ludzi zostanie pozostawionych przez pomocy”. Staną się ofiarami systemów politycznych, grup ekstremistycznych i radykalnego islamu. „Poprzez utratę kapłana, siostry zakonnej czy świeckiego misjonarza wierni mogą utracić nadzieję na normalność, co w konsekwencji zmusza ich do decyzji o uchodźctwie, a to z kolei wiąże się z utratą wszystkiego” – mówi ks. Paweł Antosiak.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).