Rosjanie nie szanują ciał swoich zabitych na Ukrainie, nie chcą oddać honoru tym, którzy polegli - oświadczył w sobotę zwierzchnik ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego arcybiskup Światosław Szewczuk. W przesłaniu wideo podkreślił, że nikt nie chce odebrać zwłok rosyjskich żołnierzy.
Jak ocenił, jest to "pogarda dla godności ludzkiej".
"Być może po raz pierwszy mamy do czynienia z uderzającym faktem: ci, którzy najechali na Ukrainę - rosyjski agresor - nie szanują ciał swoich poległych. Nie chcą oddać należnego hołdu tym, którzy zginęli na Ukrainie" - ocenił arcybiskup większy kijowsko-halicki.
"Mimo że nasi wolontariusze, dobrzy ludzie, chcieliby oddać ciała poległych Rosjan, nikt nie chce ich zabrać i urządzić im godnego pochówku" - dodał.
Arcybiskup Szewczuk podkreślił: "Dla nas bardzo ważne jest, by okazać nasz szacunek dla zwłok zabitych, tak żołnierzy, jak i cywilów".
Mówiąc o ofiarach agresji, stwierdził zaś: "Z bólem serca obserwujemy, jak tysiące ludzi jest chowanych w oblężonych miastach, na przykład w Mariupolu, bez modlitwy, bez chrześcijańskiego szacunku, bez chrześcijańskiego pogrzebu, w ogromnych masowych grobach".
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.