Papież zadzwonił do rodziny zastępczej

Franciszek zadzwonił do włoskiej rodziny zastępczej wychowującej dwoje niepełnosprawnych dzieci i podziękował za okazane przez nich serce. „Miałam wrażenie, że rozmawiam z przyjacielem. Chciał poznać bliżej historie naszych dzieci” – wyznaje Caterina, która długo nie mogła uwierzyć, że słyszy w słuchawce głos Papieża.

Reklama

Ojciec Święty poznał historię tej rodziny dzięki ich przyjaciołom, którzy też mają niepełnosprawne dzieci. Byli oni ostatnio na audiencji w Watykanie, podczas której wręczyli Papieżowi list od Cateriny, Bruno i ich dzieci, opisujący realia ich życia. Napisali Franciszkowi m.in. o tym, że przysposobiona córeczka nie chodzi i nie mówi, ale dzięki wszczepieniu specjalnej protezy słucha muzyki, którą kocha i może usłyszeć głosy swych bliskich. Pisali też o dwóch naturalnych synach, z których jeden choruje na autyzm, i o jego ogromnej wierze. Do listu dołączyli zdjęcie, na którym widać jak całą rodziną oglądają w telewizji Anioł Pański z Franciszkiem. Caterina, wyznała agencji Ansa, że choć dołączyła do listu numer telefonu, to nie spodziewała się, że Papież do niej zadzwoni.

Caterina i Bruno mieszkają pod Turynem. Należą do Wspólnoty Jana XXIII. Prawie dekadę temu otworzyli drzwi swego domu przed potrzebującymi dziećmi i od tego czasu przyjęli ich pod swój dach piętnaścioro. Tuż przed pandemią włączyli się też w program „Zabierz mnie do domu”. Jego celem jest uwrażliwianie rodzin na potrzeby dzieci porzuconych po urodzeniu i wywodzących się z trudnych sytuacji. Dzwoniąc do nich Franciszek podziękował im za to wszystko, co robią dla chorych i potrzebujących dzieci. 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama