Zmierzch chrzestnych

Kryterium wyboru chrzestnego nie powinna być zasobność konta, czy jego pozycja społeczna lecz wiara.

Reklama

Kolejne włoskie diecezje rezygnują z obecności rodziców chrzestnych podczas sakramentu chrztu. Gdy kilka miesięcy temu Kościół w Katanii na Sycylii, jako pierwszy podjął taką decyzję media spekulowały, że chodzi o osłabienie więzi mafijnych, które w ten sposób były zacieśniane. Nie bez przyczyny znany z filmów Francisa Coppoli tytułowy „Ojciec Chrzestny” miał dziesiątki podległych sobie „chrześniaków”. Problem leży jednak znacznie głębiej. Postać chrzestnych utraciła swą niegdyś kluczową rolę w życiu dziecka i zatraciła całe swoje duchowe znaczenie. Stąd głosy „świętego oburzenia” podnoszące się, także w Polsce, gdy ksiądz ośmieli się nie dopuścić kogoś do bycia chrzestnym. A przecież to przyjaciel rodziny, dobrze sytuowany, mogący dziecku przychylić nieba. Tyle że pozbawiony wiary, żyjący w grzechu, omijający kościół szerokim łukiem. Jak ktoś taki może, jak wymaga Kościół, pomagać swemu chrześniakowi wzrastać i dojrzewać w wierze?

Problem rodziców chrzestnych i w ogóle chrztu, polega chyba na tym, że często traktujemy ten sakrament jedynie jako formalność, jako rejestrację w urzędzie kościelnym, wpis do „papierów”. Bp Domenico Mogavero wspomina uroczystości, na których matka czy ojciec chrzestny nawet nie przystąpili do Komunii. Ich obecność na liturgii była czysto formalna. Wspomina też rodziców, którzy nawet mieli dobrą wolę i chcieli znaleźć swym dzieciom chrzestnych, którzy nie tylko zadbają finansowo o ich przyszłość, ale i przede wszystkim dadzą swym życiem świadectwo wiary, jednak w swym otoczeniu nie znajdowali takich ludzi. Brali więc fasadowych chrzestnych. Bo tak trzeba.

W coraz bardziej zlaicyzowanym społeczeństwie nakręca się w ten sposób spiralę hipokryzji i fałszu i dewaluuje sakrament. Stąd, jak stwierdził bp Mogavero, lepiej przynajmniej czasowo zrezygnować z chrzestnych. On właśnie wstrzymał tę posługę na trzy lata. W tym czasie zamierza wzmocnić duszpasterstwo rodzin i postawić na ewangelizację. Przywracanie znaczenia rodziców chrzestnych i samego chrztu zaczyna się od powrotu do źródeł, do Ewangelii, bo tracone chrześcijaństwo samo z siebie nie powróci do naszego życia.

 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7