Pielgrzymi od kilku dni gromadzą się przy grobie 15-latka zakochanego w Eucharystii. Chętnie opowiadają dziennikarzom, dlaczego przyjechali do Asyżu.
We wtorek 12 października przypada liturgiczne wspomnienie Carla Acutisa, zmarłego na ostrą białaczkę 15-letniego geniusza komputerowego, którego Włosi nazywają także „influencerem Pana Boga”.
„Przyjechałam, żeby modlić się przy grobie bł. Carla i powierzyć jego wstawiennictwu uleczenie chłopaka z mojej miejscowości, który miał wypadek i znajduje się w śpiączce farmakologicznej” – opowiada Cristina z San Bonifacio (w prowincji Werona) dziennikarce Antonelli Porzi z „Avvenire”, największego włoskiego dziennika katolickiego. Kobieta przyjechała tu ze swoimi dziećmi w wielu 19 i 16 lat oraz ich przyjacielem Gianlucą z Padwy na rocznicę beatyfikacji Carla. Cristina mówi, że „poznała” młodego mediolańczyka, zakochanego w Eucharystii, który zmarł w 2006 r. w wieku zaledwie 15 lat, podczas jednej ze swoich licznych pielgrzymek do Asyżu.
Kobieta jest jednym z pielgrzymów, którzy w tych dniach tłumnie zjeżdżają do Asyżu, a szczególnie do kościoła Matki Bożej Większej – sanktuarium Obnażenia św. Franciszka, gdzie pochowany jest Carlo. „Dla matki jest bardzo ważne, że mamy takiego młodego świętego, w wieku własnych dzieci, które często oddalają się od Kościoła. Był to także powód, by przyjechać tutaj i powierzyć je szczególnie jego opiece” – tłumaczy Cristina. „Byłam tutaj także w zeszłym roku, tydzień przed beatyfikacją, i mogłam modlić się przy grobie, który był wtedy otwarty. Ufam czułości Carla i miłosierdziu Bożemu”.
Także Giovanna i Curzio z Livorno zaznaczają, że młody błogosławiony – pasjonat i ekspert od informatyki, który codziennie uczestniczył w Mszy św. i modlił się na różańcu – „jest wspaniałym przykładem świętości, bliskim młodym, który dawał mocne świadectwo”. „Byliśmy w Foligno, ale przyjechaliśmy specjalnie do Asyżu pomodlić się przy jego grobie. Dobrze znamy historię tego nadzwyczajnego chłopaka oraz wymyślonej przez niego wystawy »Cuda eucharystyczne«, którą zna cały świat” – mówią.
Agnese i Giovanni z Molfetty w prowincji Bari poznali młodego błogosławionego, który był stale skupiony na bliźnich, szczególnie „tych ostatnich”, śledząc transmisje telewizyjne i słuchając świadectw jego mamy Antonii Salzano. „Ten chłopak, który tak bardzo kochał Jezusa Eucharystycznego, bardzo nas przyciąga. Zdanie, które często powtarzał i które zrobiło na nas wielkie wrażenie, to: »Eucharystia jest moją drogą do nieba«” – opowiadają.
Tłumy wiernych przybywają tu od kilku dni, a szczyt nastąpi jutro, 12 października, w dzień liturgicznego wspomnienia bł. Carla. W mieście odbywa się wiele celebracji i nabożeństw w kościele Matki Bożej Większej. W minioną sobotę odbyła się tu pielgrzymka młodych, z modlitwą różańcową i Mszą św. sprawowaną przez o. Massima Travascio, kustosza Porcjunkuli, a wieczorem była adoracja Najświętszego Sakramentu. W niedzielę było kilka Mszy św. przez cały dzień, a dziś wieczorem o 20.30 odbędzie się modlitwa w przeddzień wspomnienia błogosławionego w katedrze św. Rufina.
Jutro o 11.00 celebrowana będzie Msza św. pod przewodnictwem o. Marca Gaballo, wikariusza prowincjalnego Prowincji Braci Mniejszych, a o 18.00 (po Różańcu o godz. 17.30) Eucharystię odprawi abp Domenico Sorrentino.
Piotr Sikora o odzyskaniu tożsamości, którą Kościół przez wieki stracił.