W Rzymie zakończyło się 74. Zgromadzenie ogólne Konferencji Episkopatu Włoch.
Podczas obrad biskupi omawiali m.in. temat bezrobocia, które znacznie wzrosło podczas pandemii. Podczas konferencji prasowej na zakończenie obrad kard. Gualtiero Bassetti stwierdził, że praca jest powołaniem człowieka. Z powołania staje się misją, a z misji przechodzi w prawo. Ludzka aktywność zatem koresponduje z godnością osoby. Kiedy jakaś osoba zostaje pozbawiona pracy, oznacza to w praktyce odebranie jej godności. Metropolita Peruggi – Città Pieve podzielił się doświadczeniem młodych ludzi w wieku trzydziestu lat, którzy mówią często: „nie wiem, co mam ze sobą począć w życiu, ponieważ nie mam pracy. Chciałbym założyć rodzinę, ale jak mogę to uczynić? Bezrobocie jest drogą do odbierania ludziom godności” – podkreślił purpurat.
Przewodniczący włoskiego episkopatu stwierdził, że decyzja o przyznaniu jednorazowego zasiłku z tytułu narodzin dziecka jest krokiem w dobrą stronę. Należy kontynuować tę drogę, bo niestety Włochy zaczynają politykę prorodzinną prawie od zera. Europa znacznie wyprzedziła ten kraj w przywiązywaniu wagi do rodziny. „Jeśli zabraknie głębokiej wrażliwości ze strony pracodawców, a także ze strony państwa wspierającej tych, którzy mają dzieci i chcą je mieć, jeśli zabraknie tych warunków, nie zajdziemy daleko” – stwierdził kard. Bassetti.
Kard. Bassetti – dzieci są cennym owocem małżeństwa
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.