Siostry nazaretanki, posługujące w Duszpasterstwie Młodzieży Nazaretańskiej w całej Polsce, startują z nowym projektem dla młodzieży. Tworzą przestrzeń dla młodych ludzi, w której będą odpowiadać na pytania, rozmawiać z młodzieżą o tym, co trudne, piękne, o wątpliwościach na temat wiary i Kościoła.
W inicjatywę zaangażowane są także siostry nazaretanki z Rawy Mazowieckiej i Żdżar. Do udziału w niej zachęcają także młodych diecezji łowickiej.
W czasie pandemii utrudnione są osobiste spotkania na modlitwie, w grupach dzielenia, na rozmowie, a młodzi chcą się modlić i rozmawiać o trudnych sprawach. A pytań o wiarę i Kościół, wątpliwości, niepewności i dylematów przybywa.
W całej Polsce nazaretanki zaangażowane w Duszpasterstwo Młodzieży Nazaretańskiej rozpoczęły inicjatywę, w której każdy młody człowiek może skontaktować się z siostrami, zadać im pytanie, porozmawiać.
- Tworzymy przestrzeń dla młodych ludzi, w której mogą z nami porozmawiać o tym, co ich nurtuje, co jest trudne, piękne, o wątpliwościach związanych z życiem, wiarą, Kościołem - informują siostry nazaratenaki. - Dajemy siebie, swój czas i doświadczenie bycia w drodze, jako osób, które są kilka kroków do przodu, które chcą słuchać, docenić, pokazać młodemu człowiekowi, że jest ważny. W myśl powitania jednego z plemion afrykańskich: "Sawubona", co oznacza: widzę cię, cenię, jesteś dla mnie ważny - dodają siostry.
Od czego zacząć? Siostry zachęcają, by pierwszą formą kontaktu były wiadomości mailowe. Później, w zależności od tego, jak rozwinie się rozmowa i czy młoda osoba będzie mieć chęć, siostry proponują kontakt telefoniczny lub online.
Ci, którzy chcą skorzystać z inicjatywy, mogą zrobić to, pisząc mail na adres: sawubona.nazaret@gmail.com lub poprzez formularz kontaktowy na stronie DMN.
Duszpasterstwo Młodzieży Nazaretańskiej SAWUBONA - Moja historia [odc.1]
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.