Nie mogę poprzeć polityka aborcyjnego, dlatego, że buduje mieszkania socjalne, ponieważ z powodu względnego dobra musiałbym zaakceptować zło absolutne - stwierdził w wywiadzie dla Petry Lorleberg z portalu kath.net kard. Gerhard Ludwig Müller.
Prezydent Joe Biden zaprezentował się - nie tylko w dniu swojej inauguracji - jako pobożny, praktykujący katolik. Na ile jest to wiarygodne w oczach Waszej Eminencji, biorąc pod uwagę jego długi ciąg wypowiedzi „pro-choice” i jego oficjalne oświadczenie w 38. rocznicę orzeczenia aborcyjnego Roe v. Wade: „W ciągu ostatnich czterech lat prawo do aborcji było przedmiotem skrajnych ataków", jak również jego zapowiedź, że ponownie będzie szeroko wspierał aborcję w USA i na całym świecie, w tym finansowo?
Istnieją dobrzy katolicy aż do najwyższych stanowisk w Watykanie, którzy w ślepym uniesieniu antytrumpowym akceptują lub bagatelizują wszystko to, co jest obecnie rozpętane przeciwko chrześcijanom i wszystkim ludziom dobrej woli w USA.
Obecnie USA, ze swoją skoncentrowaną władzą polityczną, medialną i ekonomiczną, stoją na czele najbardziej subtelnie brutalnej kampanii dechrystianizacji kultury zachodniej od 100 lat. Oni bagatelizuję życie milionów dzieci, które obecnie padną ofiarą globalnie zorganizowanej kampanii aborcyjnej pod eufemistycznym hasłem „praw do zdrowia reprodukcyjnego”, wskazując na wady charakteru Trumpa.
Pewien skądinąd bardzo szanowany współbrat zarzucił mi, że nie powinienem wszystkiego sprowadzać do aborcji. Wraz z porażką wyborczą Trumpa zażegnane zostało bowiem o wiele większe niebezpieczeństwo, że ten szaleniec mógłby nacisnąć na przycisk nuklearny. Jestem jednak przekonany, że etyka indywidualna i społeczna ma pierwszeństwo przed polityką. Granica zostaje przekroczona, gdy wiara i moralność zostają przeciwstawione kalkulacji politycznej. Nie mogę poprzeć polityka aborcyjnego, dlatego, że buduje mieszkania socjalne, ponieważ z powodu względnego dobra musiałbym zaakceptować zło absolutne.
Są w USA biskupi, którzy publicznie stwierdzili, że Biden nie jest w pełnej komunii z Kościołem katolickim z powodu jego publicznych wypowiedzi i działań dotyczących aborcji, na przykład arcybiskup Denver Samuel J. Aquila i były arcybiskup Filadelfii Charles Chaput. Chaput uważa, że Biden nie powinien obecnie przyjmować Komunii św. Z kolei kardynał Wilton D. Gregory, arcybiskup Waszyngtonu, powiedział, że nie odstąpi od praktyki udzielania Bidenowi Komunii św. Jak Ksiądz Kardynał to ocenia?
Nawet do katolików wkradł się absurdalny pogląd, że wiara jest sprawą prywatną, a w życiu publicznym można pozwalać, aprobować i promować coś wewnętrznie złego.
W konkretnym działaniu praktycznym, w parlamencie lub rządzie, chrześcijanie nie zawsze mogą z powodzeniem egzekwować naturalne prawo moralne we wszystkich punktach. Ale nigdy nie wolno im czynnie lub biernie uczestniczyć w złu. Muszą przynajmniej protestować przeciwko temu - i w miarę swoich możliwości - przeciwstawiać się temu, nawet jeśli są za to dyskryminowani.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
Niech Rok Jubileuszowy będzie czasem łaski, nadziei i przebaczenia.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.