Benedykt XVI swoją pielgrzymką połączył średniowieczną świątynię w Santiago de Compostela z nową barcelońską Sagrada Familia. Wezwał Europę, by nie odwracała się od Boga – przyjaciela, ojca i przewodnika człowieka.
Wielka katecheza dla Europy
Benedykt XVI, wzorem Jana Pawła II, skierował z Santiago de Compostela przesłanie do Europy. „Jaki jest specyficzny i podstawowy wkład Kościoła do tej Europy, która na przestrzeni minionego półwiecza przebyła drogę ku nowym formom i projektom?” – pytał następca św. Piotra. „Wkład Kościoła skupia się na prostej i rozstrzygającej rzeczywistości: Bóg istnieje i dał nam życie. Tylko On jest absolutną, wierną i niezmienną miłością, nieskończonym celem, który przebija zza wszystkich wspaniałych, dobrych, prawdziwych i pięknych rzeczy tego świata; rzeczywiście wspaniałych, lecz niewystarczających dla ludzkiego serca. Dobrze to rozumiała św. Teresa od Jezusa, gdy pisała: »Bóg sam wystarczy«”. Benedykt XVI nazwał tragedią to, że w XIX-wiecznej Europie „utrwaliło się i upowszechniło przekonanie, że Bóg jest rywalem człowieka i wrogiem jego wolności”. Papież „bronił Boga” przed taką karykaturą.
„Jak Bóg mógłby objawić się ludziom, gdyby nie chciał zatroszczyć się o nich? Bóg jest źródłem naszego bytu oraz podstawą i szczytem naszej wolności, a nie jej przeciwnikiem”. Benedykt pytał: „Jak śmiertelny człowiek może odnaleźć trwały fundament i jak grzeszny człowiek może pojednać się ze sobą? Jak to możliwe, że zapadła publiczna cisza wokół pierwszej i zasadniczej rzeczywistości ludzkiej egzystencji? Jak to, co jest najbardziej decydujące w życiu, może być zamknięte w czystej prywatności lub zesłane w cień? Nie potrafimy żyć w ciemnościach, nie widząc światła słońca. Jak więc to możliwe, że Bogu, który jest światłem każdego rozumu, siłą każdej woli i magnesem każdego serca, naszych serc, odmawia się prawa do proponowania tego światła, które rozprasza wszelkie mroki? Właśnie dlatego potrzebujemy na nowo słuchania Boga pod niebem Europy. Niech to święte słowo nie będzie wymawiane nadaremno; niech nie będzie wykorzystywane do celów jemu niewłaściwych. To słowo musi być wypowiadane w sposób święty”.
Benedykt XVI wołał, że „Europa musi otworzyć się na Boga, wyjść na spotkanie z Nim bez lęku”. I po raz kolejny nawiązał genialnie do pielgrzymiego szlaku św. Jakuba: „Chrystusa możemy odnaleźć na drodze prowadzącej do Composteli, bo przy każdym skrzyżowaniu stoi krzyż, który wita i wskazuje drogę. Ten krzyż, najwyższy znak miłości aż do końca, i dlatego będący zarazem darem i przebaczeniem, powinien być gwiazdą przewodnią w nocy czasów”. I papieska pointa: „Nie zaprzestajcie pobierać lekcji od Chrystusa, którego spotykamy na skrzyżowaniach naszej pielgrzymki po drogach całego życia. W Nim bowiem wychodzi nam na spotkanie Bóg, jako przyjaciel, ojciec i przewodnik. O błogosławiony krzyżu, świeć zawsze nad krajami Europy!”. „Kościół pragnie przynieść Europie troskę o Boga i troskę o człowieka, począwszy od zrozumienia, że zarówno jedna, jak i druga jest nam dana w Jezusie Chrystusie” – stwierdził Benedykt XVI.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.