Papież Benedykt XVI nie jest kolejnym Janem Pawłem II. Ma inny temperament, nie dowcipkuje, nie bawi tłumów.
Sięgnąć do źródeł: papieskiego nauczania, jego homilii, rozważań, pielgrzymek, dokumentów. Taka przygoda wymaga trudu, ale daje możliwość spojrzenia na pontyfikat Josepha Ratzingera – Benedykta XVI – własnym wzrokiem. Na takie spotkanie z papieżem zdecydował się o. Emil Pacławski.
W swojej książce krok po kroku podąża za Ojcem Świętym. Towarzyszy mu w czasie jego pielgrzymek i wystąpień. Odczytuje papieską naukę i wydobywa z niej to, co uznaje za najważniejsze. Próbuje polemizować z krytykami obecnego Papieża, choć wcale nie było to jego zamiarem. Widzi pontyfikat Benedykta XVI w znacznie jaśniejszych barwach. Usprawiedliwia papieża? Nie. Pokazuje, przywołując konkretne teksty i wystąpienia, jak bardzo różni się Benedykt XVI z listu Künga od tego, który naucza, pielgrzymuje, spotyka się z katolikami, z przedstawicielami innych wyznań, religii, a wreszcie z ofiarami nadużyć seksualnych, których dopuszczali się duchowni.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.