Centro Astalli podziela odczucia Papieża wobec zamachów terrorystycznych w Nicei i Wiedniu.
Zapewnia o tym ks. Camillo Ripamonti, który kieruje tym rzymskim ośrodkiem zajmującym się na co dzień udzielaniem pomocy migrantom i uchodźcom. Podczas wczorajszej audiencji ogólnej Franciszek zauważył, że terroryści poprzez przemoc i nienawiść, chcą naruszyć braterską współpracę między religiami.
Zamach na bazylikę Notre-Dame w Nicei zakwestionował aktualną politykę migracyjną Włoch, które codziennie przyjmują na Lampedusie setki nowych migrantów. Islamski terrorysta, który w brutalny sposób zamordował w Nicei troje wierzących, przybył do Francji tą właśnie drogą jako tunezyjski uchodźca.
Zdaniem ks. Ripamontiego wydarzenia ostatnich dni nie mogą zmienić naszej postawy względem potrzebujących ani też zniweczyć dialogu z islamem. Terroryzm można zwyciężyć jedynie poprzez miłość i dialog – podkreśla dyrektor Centro Astalli.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.