Wspólnota z Taizé to jedna z najbardziej zdumiewających inicjatyw XX wieku. Jej pomysłodawcą i założycielem był młody Szwajcar, brat Roger, który w latach czterdziestych – w samym środku wojny – przybył do Francji, by zrealizować swoją ideę w niewielkiej burgundzkiej wiosce.
Obecnie do zgromadzenia należą katolicy, protestanci i anglikanie trzydziestu narodowości. Charyzma brata Rogera, jego śmiałe pomysły i przyjazne kontakty sprawiły, że Wspólnota stała się mostem między podzielonymi wyznaniami. Od lat sześćdziesiątych Taizé jest ważnym miejscem spotkań młodzieży chrześcijańskiej z całego świata. Mijają pokolenia, a tam wciąż przewijają się te same obrazy – radosnych tłumów, nawołujących się na wzgórzu i zastygających w przejmującej ciszy, gdy dzwony wzywają na modlitwę. Jakie były koleje losów tej jedynej w swoim rodzaju Wspólnoty przez ostatnie siedem dziesięcioleci, jak przeżywała ona kolejne etapy rozwoju, obejmując coraz większe kręgi wiernych na wszystkich kontynentach? Książka rzetelnie relacjonuje jej dzieje, podaje wiele niepublikowanych dotąd informacji, nie stroniąc także od trudnych pytań.
Jean-Claude Escaffit – dziennikarz tygodnika „La Vie”; przez 35 lat regularnie relacjonował dzieje Wspólnoty z Taizé dla czasopism i telewizji (program „Le Jour du Seigneur”). Moïz Rasiwala – astrofizyk z zawodu, w latach sześćdziesiątych XX w. był współorganizatorem „soboru młodych”. Dziś jest stałym diakonem w diecezji Auch.
Jean-Claude Escaffit, Moïz Rasiwala Historia Taize, Wydawnictwo Cyklady, 200 str.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.