S. Anna jest pierwszą i jedyną kobietą - diecezjalną delegatką ds. ochrony dzieci i młodzieży

Dobro osób skrzywdzonych wykorzystaniem seksualnym powinno być najważniejsze - mówi w rozmowie z KAI s. Anna Szubrycht ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej. Jest ona pierwszą i do tej pory jedyną kobietą pełniącą posłuję diecezjalnej delegatki ds. ochrony dzieci i młodzieży. W archidiecezji krakowskiej jest dwóch delegatów: s. Szubrycht i ks. Marcin Cholewa.

Reklama

Dawid Gospodarek (KAI): Jest Siostra pierwszą i póki co jedyną w Polsce kobietą, pełniącą posługę diecezjalnego delegata ds. ochrony dzieci i młodzieży. Dlaczego to Siostrze zaproponowano tę funkcję? Jak była Siostra do niej przygotowana? Czy była Siostra tym zaskoczona?

S. Anna Szubrycht: W posłudze katechetycznej, którą podejmuję już od wielu lat wśród dzieci i młodzieży, troska o ochronę ich godności i bezpieczeństwa jest dla mnie priorytetem, gdyż wiąże się z wiarygodnością przekazywanej im Dobrej Nowiny o naszym Zbawicielu. Dlatego też w ramach dokształcania ukończyłam specjalistyczne studia podyplomowe z profilaktyki przemocy seksualnej wobec dzieci i młodzieży na Ignatianum w Krakowie.

W archidiecezji krakowskiej najpierw zostałam zaproszona do współpracy z Wydziałem Duszpasterstwa Rodzin, a później właśnie z Zespołem Prewencji. Następnie abp Marek Jędraszewski po uzyskaniu aprobaty Przełożonej Prowincjalnej powierzył mi funkcję Delegatki ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży.

Z jednej strony byłam trochę zaskoczona, ale też ucieszyłam się otwartością Zespołu Prewencyjnego na przyjęcie do swego grona siostry zakonnej, dając tym samym pokrzywdzonym możliwość wyboru osoby, do której jest składane zawiadomienie o wykorzystaniu seksualnym małoletniego. Myślę, że nasz zespół będzie dobrym przykładem i w najbliższym czasie więcej kobiet podejmie tę posługę w polskich diecezjach.

Czy uważa Siostra, że warto, by wszędzie kobiety i osoby świeckie pomagały w kontakcie osób pokrzywdzonych z diecezją? Co za tym przemawia?

Tak jak już wspomniałam, jest to moim zdaniem bardzo ważne, gdyż niekiedy osobom zranionym o wiele łatwiej otworzyć się przed kobietą, a dla każdego zespołu prewencyjnego pełniącego tę posługę w diecezjach, dobro osób skrzywdzonych wykorzystaniem seksualnym powinno być najważniejsze.

Czy osoby zranione mogą wybrać sobie również np. miejsce spotkania, czy to wszystko musi odbywać się w kurialnych budynkach? Jak jest praktyka w archidiecezji krakowskiej?

Oczywiście, że osoba zgłaszająca może wybrać sobie miejsce spotkania, żadne ze spotkań, które do tej pory maiły miejsce, nie odbywały się - jak to zostało określone w pana pytaniu - w budynkach kurialnych. Bardzo ważne jest dla osoby zranionej, by było to dla niej miejsce bezpieczne i neutralne. Ponadto osobie skrzywdzonej może towarzyszyć ktoś bliski, by mogła czuć się pewniej.

Jakie są dotychczasowe Siostry doświadczenia z pełnienia tej posługi?

Najważniejszym doświadczeniem jest dla mnie zagwarantowanie rzetelnej pomocy osobom skrzywdzonym przez poświęcenie im odpowiedniej ilości czasu na uważne i spokojne wysłuchanie, tak by mogły się odważyć opowiedzieć o tych bardzo bolesnych, traumatycznych doświadczeniach. Bardzo ważne jest również zapewnienie, że wyjawiając nadużycie postąpiły słusznie i że nie ponoszą żadnej winy za zaistniałą sytuację.

Okazanie pełnego zrozumienia i wsparcia w pierwszym etapie (a niekiedy najtrudniejszym) ujawnienia krzywdy jest bardzo istotne i ważne. Jest to posługa wymagająca mojej dyspozycyjności, ale przede wszystkim bardzo potrzebna dla zranionych i wspólnoty Kościoła.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama