Anioł ujmuje za rękę przerażonego Piotra i zdecydowanym gestem wskazuje mu drogę ucieczki z więzienia.
Obraz jest ilustracją sceny z Dziejów Apostolskich. W 12. rozdziale czytamy o prześladowaniach pierwszych chrześcijan, jakie król Judei Herod Agryppa I (siostrzeniec Heroda Antypasa, wnuk Heroda Wielkiego) rozpętał w Jerozolimie. Najpierw skazał na śmierć św. Jakuba Starszego, a potem nakazał aresztować św. Piotra. On również miał zostać stracony. W nocy poprzedzającej egzekucję apostoł został jednak w sposób cudowny uwolniony. „Piotr, skuty podwójnym łańcuchem, spał między dwoma żołnierzami, a strażnicy przed bramą strzegli więzienia. Wtem zjawił się anioł Pański i światłość zajaśniała w celi. Trąceniem w bok obudził Piotra i powiedział: »Wstań szybko!«. Równocześnie z rąk [Piotra] opadły kajdany. »Przepasz się i włóż sandały!« – powiedział mu anioł. A gdy to zrobił, rzekł do niego: »Narzuć płaszcz i chodź za mną!«” (Dz 12,6-8).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.