Rocznica urodzin św. Jana Pawła II skłania do spojrzenia na jego biografię z perspektywy jego najbliższego otoczenia, a więc rodziny, przyjaciół, sąsiadów. Ten lokalny punkt widzenia przyjęliśmy, tworząc wspólnie z krakowskim oddziałem IPN serwis Wadowice 1920.
Święty Jan Paweł II nie był człowiekiem, którego ukształtowały wyłącznie dogłębne studia filozoficzne. Był przede wszystkim Karolem Wojtyłą, który dorastał w konkretnej rodzinie, domu, parafii, mieście. Dziś, w 100. rocznicę jego urodzin, chcemy wrócić do korzeni naszego wielkiego rodaka. Chcemy bliżej poznać jego rodzinę i miejsca, w których bywał, i środowisko, w którym się obracał. Temu wszystkiemu poświęciliśmy specjalny serwis, który rusza 18 maja o godz. 10 pod adresem wadowice1920.gosc.pl.
Punktem wyjścia naszej opowieści są Wadowice oraz ich przestrzeń społeczna, a więc różne wspólnoty działające w tym mieście w czasach narodzin i młodości Karola Wojtyły. Dlatego na stronie tytułowej zamieściliśmy słowa papieża „W Wadowicach wszystko się zaczęło”. Serwis składa się z siedmiu tematycznych zakładek, przedstawiających różne aspekty życia Karola Wojtyły.
Mikrokosmos - dom rodzinny
Matka - żona wojskowego, kobieta wykształcona, uchodziła w Wadowicach za damę. Lubiła długie, wytworne suknie i eleganckie dodatki. Doświadczyła klimatu bohemy młodopolskiej i krakowskiej cyganerii, która gromadziła się w restauracjach. W jednej z nich i ona czasem bywała. Ukończyła szkołę zakonną na wysokim poziomie, mówiła po niemiecku, znała zasady savoir-vivre’u, co przekładało się na przykład na przestrzeganie etykiety podczas przyjmowania gości w domu w Wadowicach. W rodzinie Wojtyłów do dziś zachował się przekaz o tym, że podczas przyjęć w salonie dzieci siedziały zawsze przy osobnym stole i nie mogły wtrącać się do rozmów dorosłych.
Jednak po urodzeniu Lolka Emilia, wyczerpana trudną ciążą, już nie powróciła do formy, a jej życie naznaczone było postępującą chorobą i słabością. Stąd Jan Paweł II zapamiętał swą matkę jako osobę chorą. „Nauczyłem się cierpienia od matki” – wyznał kiedyś.
Ją, a także ojca i brata Karola Wojtyły opisuje w sekcji „Mikrokosmos” dr Milena Kindziuk. W tej części serwisu poznajemy również dziadków Karola Wojtyły pochodzących z Białej i Lipnika. Pisze o nich Michał Siwiec-Cielebon, dziennikarz historyk, właściciel prywatnego Muzeum Tradycji Niepodległościowej Ziemi Wadowickiej im. 12 Pułku Piechoty
ZOBACZ:
Koledzy i sąsiedzi
Na drugim piętrze budynku magistratu, czyli Zarządu Miejskiego, w sąsiedztwie kościoła parafialnego, niespełna sto metrów od domu, w którym Wojtyłowie mieszkali od 1919 roku. Druga Szkoła Męska, nosząca imię znanego pedagoga z pierwszej połowy XIX w. – Marcina Wadowity. Nauczycielami Lolka byli m.in. oficerowie rezerwy WP: Jan Borowiec, Józef Heriadin (kawaler Virtuti Militari z walk legionowych), Jan Sarnicki czy Adolf Scheybal, działacz Akcji Katolickiej dr Eugeniusz Jelonek, działacz ZHP Franciszek Gwiżdż, wielbiciel i animator teatru Kazimierz Foryś, a także działacz sportowy i propagator turystyki Czesław Panczakiewicz. To tylko kilku spośród ponad 40 ludzi, którzy dawali młodemu Wojtyle przykład swoją postawą i obywatelską aktywnością. Lata szkolne Karola Wojtyły opisuje szczegółowo Michał Siwiec-Cielebon.
W sekcji „Sąsiedzi” znajdują się również teksty o samych Wadowicach oraz 12 Pułku Piechoty, w którym służył ojciec Karola Wojtyły – Karol senior. Teksty zilustrowane są unikatowymi zdjęciami.
Miasto wielu religii
Jan Paweł II wielokrotnie podkreślał, że wśród jego kolegów byli nie tylko katolicy, ale także Żydzi. Wojtyła przez lata mieszkał w kamienicy należącej do Żyda – Chiela (Chaima) Bałamutha. Doskonale pamiętał swoich dawnych sąsiadów. Wśród nich byli też oczywiście Żydzi. Oblicza się, że stanowili oni nawet 20 procent ludności Wadowic – pisze dr Milena Kindziuk. Wadowiccy Żydzi pracowali przede wszystkim w rzemiośle i handlu, najczęściej jako kupcy. Prowadzili sklepy, w których Wojtyłowie na co dzień robili zakupy.
Również w jednostce wojskowej, w której pracował Karol Wojtyła senior, lekarzem był Żyd, doktor Samuel Taub. Był to zresztą pierwszy żydowski lekarz w mieście. Wojtyła go cenił (to on prowadził zagrożoną ciążę Emilii Wojtyłowej). Ten klimat Wadowic z lat 20. ubiegłego stulecia został opisany w zakładce „Miasto wielu religii”, w której także przedstawiona został rodzinna parafia Karola Wojtyły.
Zakładka „Czas burz i przełomów” wprowadza czytelnika w krąg wydarzeń, które rozgrywały się w czasie narodzin Karola Wojtyły, a były mu bliskie chociażby dlatego, że uczestniczyli w nich żołnierze z wadowickiej jednostki. Przypominamy walki o Śląsk Cieszyński, wojnę z bolszewicką Rosją oraz II powstanie śląskie, które wybuchło w sierpniu 1920 roku.
Kolejna zakładka „Stały cień” pokazuje działania komunistycznej bezpieki inwigilującej Karola Wojtyłę od najwcześniejszych lat jego kapłaństwa, a później w okresie jego pontyfikatu. Autorami tych tekstów są najlepsi specjaliści: dr hab. Filip Musiał, dr Władysław Bułhak oraz Rafał Dyrcz, który przygotował wybór zdjęć i dokumentów wytworzonych przez SB przy okazji pierwszych papieskich odwiedzin rodzinnego miasta w czerwcu 1979 roku.
Zakładka „ Pamięć i nostalgia” analizuje papieskie teksty wygłaszane podczas odwiedzin rodzinnego miasta oraz działalności Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II w Wadowicach. Ich dopełnieniem jest tekst dr. hab. Pawła Skibińskiego, który zastanawia się nad tym, jak pontyfikat Jana Pawła II zmienił naszą religijność.
Całość zamyka zakładka „Zapisane i zapamiętane” stanowiąca bibliografię materiałów Instytutu Gość Media oraz IPN przygotowanych w kontekście związków Jana Pawła II z rodzinnym miastem. Autorką wyrazistego i sugestywnego projektu graficznego jest nasza redakcyjna koleżanka Ewelina Szulik. Serwis jest rozwinięciem dotychczasowej współpracy „Gościa Niedzielnego” z IPN, która zaowocowała już wieloma dodatkami tematycznymi oraz dwoma książkami.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.