Abp Celestino Migliore, nowy nuncjusz apostolski w Polsce, wezwał polskich teologów do podjęcia na serio wyzwań współczesności. Abp Migliore przemawiał do uczestników VIII Kongresu Teologów Polskich, który rozpoczął się 13 września w Poznaniu.
Publikujemy tekst wystąpienia nuncjusza Celestino Migliore:
„Dziękuję Księdzu Arcybiskupowi Gądeckiemu za zaproszenie.
Pozdrawiam wszystkich uczestników, moich braci w biskupstwie, w kapłaństwie, a nade wszystko w wierze w Chrystusa, która łączy nas ściśle także z osobami świeckimi tu obecnymi.
W sposób szczególny w tych dniach łączy nas troska o naszych braci, kobiety i mężczyzn, młodzież i dorosłych, którzy żyją między sensem i bezsensem własnej egzystencji. Staramy się wspólnie praktykować tę „miłość intelektualną”, właściwą teologom, o której tak wymownie mówił niedawno wielki teolog, papież Benedykt XVI, w katechezach poświęconych świętym Franciszkowi i Dominikowi.
Mówiąc o powołaniu franciszkanów i dominikanów, Papież Benedykt stwierdził: „W ich czasach występowało […] duże zapotrzebowanie również na wykształcenie religijne. Liczni wierni świeccy, mieszkający w miastach, które szybko się rozwijały, pragnęli praktykować bogate duchowo życie chrześcijańskie. Starali się zatem pogłębiać znajomość wiary i szukali przewodników na trudnej, lecz porywającej drodze świętości”. I dalej mówił Papież: „Dziś również potrzebna jest «miłość prawdy i w prawdzie», «miłość intelektualna», by oświecić umysły i połączyć wiarę z kulturą” (Audiencja generalna, 13 stycznia 2010).
Miłość intelektualna, o której mówi nam Papież Benedykt, wzywa nas i wymaga, aby teologowie podjęli na serio wyzwania stawiane przez tych, którzy szukają sensu życia, zmagają się z problemami wiary w Boga, naśladowania Jezusa Chrystusa, przynależności do Kościoła i budowania tegoż Kościoła, przeżywania wspólnej celebracji liturgicznej.
Mówi się, że święty Tomasz tak bardzo serio traktował tych, którzy prezentowali inne czy wręcz przeciwne poglądy, że potrafił sformułować ich stanowisko z dużo większą jasnością i elokwencją niż oni sami. Oto przykład czystej i szlachetnej miłości intelektualnej.
Socjolog Zygmunt Bauman, w wydanej niedawno publikacji Vite di corsa. Come salvarsi dalla tirannia dell’effimero (Il Mulino, Bologna 2009) opisał w przekonujący sposób, ku czemu zmierza społeczeństwo, które odrywa człowieka od przeszłości i przyszłości, podporządkowując wszystko doświadczeniu i trudowi poszczególnej chwili. Wymaga się od wszystkich, by robili więcej rzeczy w dużo krótszym czasie, najlepiej natychmiast, bez zastanowienia. Przechodząc od jednego zadania do drugiego, ma się wrażenie popadnięcia w stan ciągłej aktywności, trudu, zaangażowania, i zatraca się sens istnienia.
Podobnej sytuacji doświadczyli także uczniowie Jezusa. Ewangelista Marek pisze: „Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: «Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i odpocznijcie nieco!» Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu. Odpłynęli więc łodzią na miejsce pustynne, osobno.” (6, 30-32). Odpowiedź Jezusa wydaje się zarówno wskazywać dobrą metodę jak i dotykać samej istoty naszych poszukiwań sensu egzystencji.
Nasza kultura zachodnia przeszła i nadal – w jeszcze szerszym zakresie – przechodzi od sytuacji, w której ludzie żyli w konkretnej perspektywie chrześcijańskiej do takiej, w której doświadczenie wiary nie jest już czymś oczywistym, lecz staje się jedynie jedną z wielu opcji. Jesteśmy świadkami ciągłego mnożenia nowych opcji: religijnych, duchowych, lecz także antyreligijnych czy czysto materialistycznych, które poszczególne jednostki wybierają, by nadać sens swojej egzystencji.
Zadanie teologii można określić jako contemplata aliis tradere, czyli przekazywanie tego, co jest owocem kontemplacji; równocześnie ma temu towarzyszyć świadectwo teologa, który jest powołany do przekazywania innym (aliis tradere) tego, co stało się jego radosnym doświadczeniem.
W tym duchu składam Wam najlepsze życzenia: wyzwanie jest wielkie, ale warto je podjąć”.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.