To nie jest Boży świat – tak o konsekwencji rosyjskiej agresji mówi nuncjusz apostolski w Kijowie.
Zaznaczaj, że dziś w rocznicę wybuchu wojny ukraińscy chrześcijanie koncentrują się na modlitwie, aby dane im było na nowo żyć w świecie Bożym, zgodnym z zamysłem Stworzyciela. Abp Visvaldas Kulbokas nie opuścił jak wielu innych dyplomatów swej placówki w Kijowie. Pozostał na miejscu, aby być przedstawicielem Papieża wobec napadniętego narodu, nieść pomoc i dzielić jego los.
W wywiadzie dla Radia Watykańskiego papieski dyplomata opowiada, że pobyt w Kijowie jest nieustannym wyzwaniem duchowym. Nigdy nie wiesz, czy uda ci się zrobić to, co zamierzyłeś, czy będzie prąd, połączenie internetowe a może przyleci dron lub rakieta. Żyjemy ze wzrokiem nieustannie utkwionym w Bogu, bardzo intensywnie żyjemy darem chrześcijańskiej nadziei – mówi abp Kulbokas.
Przyznaje, że wojna jest też doświadczeniem bezradności. Potrzeby są ogromne, Jezus posyła chrześcijan do potrzebujących, mówi, że trzeba nakarmić głodnych, napoić spragnionych, a my często nie możemy po prostu do nich dotrzeć – mówi litewski arcybiskup. Zauważa, że wielką udrękę przeżywają też krewni żołnierzy oraz Ukraińców, którzy znaleźli się w rosyjskiej niewoli. To prawdziwy terror nie wiedzieć, czy żyją, w jakim są stanie, czy czegoś im nie brakuje.
Abp Kulbokas zapewnia jednak, że pomimo całej tej grozy chrześcijanie nie tracą nadziei i ufnie, po raz kolejny zawierzają dziś Ukrainę Bogu i Maryi.
„Ruś Kijowska, a zatem ten Kijów, w którym teraz się znajduję, już w XI w., ok. 1037 r. została zawierzona jako państwo, jako księstwo, opiece Maryi Panny. W historii ludzkości, w historii chrześcijaństwa jest jednym z pierwszych państw, które zostało zawierzone Matce Bożej – mówi papieskiej rozgłośni abp Kulbokas. – A zatem kiedy, Ojciec Święty w jedności ze wszystkimi biskupami na świecie poświęcił Ukrainę i Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi, to wypadku Ukrainy było to ponowne poświęcenie. 24 lutego ponownie modlimy się do Maryi Panny, pamiętając, że wielokrotnie zawierzaliśmy Jej Ukrainę. Zwracamy się do Niej jak dzieci. Dziś po roku tak zaciętej wojny jeszcze jaśniej widzimy, że nie można znaleźć innego rozwiązania, pozostaje tylko cud, tylko modlitwa. To ona jest naszą podstawową duchową bronią, bronią skuteczną. Mamy pełną ufność, mam pełną ufność w opiekę Maryi Panny.“
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.