Z pomocą śpieszy Caritas, która we współpracy ze zgromadzeniami zakonnymi i świeckimi wolontariuszami niesie pomoc potrzebującym.
Pandemia koronawirusa jest wyzwaniem dla Kościoła katolickiego na Ukrainie. Chodzi głównie o osoby ubogie, starsze i niepełnosprawne, które najczęściej nie posiadają właściwego zabezpieczenia socjalnego. Z pomocą śpieszy Caritas, która we współpracy ze zgromadzeniami zakonnymi i świeckimi wolontariuszami niesie pomoc potrzebującym.
We Lwowie siostry albertynki pracują z osobami ubogimi już od dawna. Wraz z wybuchem pandemii koronawirusa siostry we współpracy z Caritas Spes Archidiecezji Lwowskiej, każdego dnia odwiedzają na terenie miasta osoby starsze i niepełnosprawne dostarczając im żywność, środki higieniczne oraz wsparcie duchowe. Mówi s. Hieronima Kondracka: „Ludzie starsi w obecnej chwili przeżywają kryzys swojej tożsamości. Wiedzą, że nie mogą wyjść na ulicę i to jest dla nich przygnębiające. Staramy się wnieść trochę radości w ich życie. Przygotowujemy ciepłe potrawy: zupę, czasem coś na drugie danie. W niektórych przypadkach, gdybyśmy nie przyniosły im jedzenia, to jeśli by nie umarli od koronawirusa, to na pewno z głodu”.
Każdego tygodnia przemierzając Lwów, często na piechotę, siostry odwiedzają 15 rodzin, rzymsko i greckokatolickich.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.