Nacieszyć się codziennością

Docenić to, co się ma.

Reklama

Nie ma dnia, by w wiadomej „korona-sprawie” coś się nie działo. Lawinowo przybywa informacji, kolejnych zaleceń, restrykcji i – niestety - także i ofiar.

Wywróci się chyba sporo pojęć w dziedzinie politycznej, ekonomicznej, społecznej i kulturowej. Już teraz błyskawicznie zmienia się perspektywa, wszystko staje się względne: iluzja nowoczesności, wzorce konsumpcyjne, także rozmach technologiczny, uważany za klucz do przyszłości…

diagnozuje Eli Barbur.

Chaos, niepokój, życie w swoistym stanie zawieszenia... Wszystko to prawda. Ale jednocześnie, w tych trudnych dniach, sporo „dzieje się” także przecież w duchowości.

Weźmy np. papieską modlitwę na opustoszałym placu św. Piotra – mistyka w tv! Czegoś takiego świat jeszcze nie widział. Mocne słowa, ale, przede wszystkim, mocny obraz. Wciąż wracam myślami do tego, co w piątek wydarzyło się w Watykanie. Zdumienie? Poruszenie? Trwoga? Chyba tylko poeta lub filozof potrafiłby trafnie opisać to, czego byliśmy wtedy świadkami/widzami.    

Druga rzecz, która w tych dniach za mną „chodzi” i… spokój daje, to poniższy cytat, znaleziony w naszej blogosferze (z notki Iskry zatytułowanej „A może nie jest za późno?”):

Nareszcie mogę zwolnić, zachwycić się promieniami słońca i możliwością spacerów z psem. Jakże pięknie wyglądają pąki na gałęziach drzew! Jak smakuje kolejny łyk gorzkiej i aromatycznej kawy, gdy stoję z kubkiem na tarasie i obserwuję ptaszki kłócące się w karmniku. Boże, dziękuję Ci.

No coś w tym jest. Sam tego doświadczam. Mimo wszystkich tych korona-newsów, stresów i padających biznesów (wczoraj np. po raz ostatni ukazał się w wersji papierowej tygodnik „Wprost”), więcej jest teraz czasu, by nacieszyć się codziennością i docenić to, co się ma.

Więc piszę ten felieton i popijam Earl Greya. Po lewej, na fotelu z bajecznie kolorową meksykańską narzutą, wyleguje się kot. Po prawej, na biurku, góruje monstera, postawiona tam przed weekendem przez żonę. Obok opasła teczka ze zbieranymi przez lata artykułami z prasy. Samymi fajnymi, do których warto wrócić. Tylko, że jakoś dotąd nigdy nie było na to czasu. A teraz czas jest...

Niby nic takiego, a jednak w tych przedziwnych koronaczasach, wszystko to jakoś bardziej cieszy. Wszystko lepiej smakuje. I jest się wdzięcznym za bycie tu i teraz.

Nie zmarnujcie tych trudnych dni - apelował papież.

Nie zmarnujmy ich...

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7