PiS w środku nocy pod osłoną pakietu antykryzysowego wprowadza nielegalne poprawki w prawie wyborczym, które mają na celu reelekcję Andrzeja Dudy - powiedział w sobotę niezależny kandydat na prezydenta Szymon Hołownia.
Sejm w sobotę rano, po całonocnych głosowaniach, uchwalił trzy ustawy tzw. tarczy antykryzysowej, które mają wesprzeć służbę zdrowia w zwalczaniu epidemii koronawirusa, a także zniwelować negatywne skutki tej epidemii dla polskiej gospodarki. Wśród przyjętych poprawek do specustawy znalazła się zaproponowana przez PiS zmiana kodeksu wyborczego, umożliwiająca głosowanie korespondencyjne osobom na kwarantannie i ponad 60-letnim.
Hołownia, odnosząc się do zmian w kodeksie wyborczym wprowadzonych w uchwalonej nowelizacji, powiedział, że partia rządząca "robi, co chce". "PiS prywatyzuje RP. PiS robi z niej sobie państwo prywatne swojego elektoratu. Ile jeszcze jako obywatele RP będziemy na to patrzeć? Czy nie wydaje się wam to nie tylko nielegalne, ale moralnie obrzydliwe?" - oświadczył.
Jego zdaniem, wprowadzane zmiany mają na celu reelekcję Andrzeja Dudy. "Czym przejmuje się PiS? Ano tym, żeby w środku nocy pod osłoną pakietu antykryzysowego wprowadzać do polskiego prawa niekonstytucyjne, nielegalne poprawki dotyczące zmian w prawie wyborczym, które mają tylko jeden cel: przedłużenie kadencji Andrzeja Dudy. Nie ma w tym żadnego innego celu" - zaznaczył Hołownia.
Zwrócił się do prezydenta Dudy z pytaniem, czy chce być "prezydentem z kwarantanny, wybranym w wyborach w kwarantannie". "Czy chce być on zapamiętany przez historię jako tchórz, który bał się stanąć do normalnych uczciwych wyborów, w których mogli rywalizować uczciwie na równych warunkach wszyscy kandydaci? Czy chce być zapamiętany jako ten, który doszedł do władzy po trupach?" - pytał Hołownia.
Zwracając się z kolei do ministra zdrowia Łukasza Szumowskego, pytał, co musi się jeszcze stać, żeby minister powstrzymał "szaleństwo swoich kolegów z PiS". "Pan jest lekarzem. (...) Czy pan naprawdę nie czuje odpowiedzialności za życie i zdrowie Polaków? Za tych, których wyślecie za chwilę do komisji wyborczych?" - dodał.
"Opamiętajcie się, na Boga. Zobaczcie, co się dzieje. Ludzie chorują i umierają. Za chwilę będziemy wysyłali ich na rzeź, dlatego że musicie rządzić. Dlatego, że PiS musi rządzić, a wy nie umiecie się pojednać i zjednoczyć" - mówił Hołownia do polityków.
Zaapelował przy tym do wszystkich kandydatów na prezydenta o zjednoczenie i wprowadzenie w Polsce stanu nadzwyczajnego.
"Weźmy się wreszcie do jasnej cholery do roboty. Ludzie nie wybaczą nam tego, każdemu z nas" - wskazał. Zdaniem Hołowni, jeśli dojdzie do wyborów w maju, to prezydent Duda powinien zrezygnować z udziału w nich. "Bo w tym momencie będzie prezydentem z kwarantanny. Do końca życia historia będzie mu wypowiadać, że ryzykował pójście do władzy po trupach" - dodał.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.