Pod Piłatem, pode mną
Chrześcijaństwo nie jest religią zakochanych w cierpieniu. Głosi, że zbawienie przyszło przez krzyż, ale to miłość zbawia, nie ból.
Będę chodzić w Niebie
Nigdy nie jesteśmy gotowi na przyjęcie cierpienia. Potrzebny jest silny filar wiary. I często tym filarem staje się przykład ktoś, po kim nigdy nie spodziewalibyśmy się, że nauczy nas dźwigać nasze cierpienie.
Warto wiedzieć:
Franciszek wznowił pracę, a wieczorem zadzwonił do parafii w Gazie.
"Walczymy i uczymy się bycia ludźmi z godnością daną nam przez Boga".