To pierwsza ekspozycja broni od czasu jego odbudowy.
Wystawa przypomina o tym, że Zamek Królewski to nie tylko siedziba władców Polski, ale także budowla o charakterze obronnym. W XVII i XVIII wieku doświadczył trudów wojennych. Podczas potopu szwedzkiego przechodził z rąk szwedzkich do polskich i odwrotnie. - Twierdza musiała więc być gotowa na odparcie ataku - wyjaśnia dr Tomasz Mleczek, bronioznawca i historyk wojskowości, kurator wystawy. I dodaje: - Zamek Królewski nigdy nie prezentował kolekcji militariów, mimo iż broń w niedużej ilości znajdowała się w magazynach, dopiero dyrektor muzeum prof. Wojciech Fałkowski zdecydował się taką kolekcję pokazać.
Wystawa broni to pierwsza tego typu ekspozycja od czasu odbudowy zamku. Kolekcja uzbrojenia składa się z broni białej, palnej i uzbrojenia ochronnego z XVII i XVIII stulecia. Wśród eksponatów można wyróżnić dwie perełki; unikatowy rapier pojedynkowy typu pappenheimer z motywem ukoronowanego orła oraz unikat na skalę światową - pierwszą parę pistoletów, która opuściła Królewską Manufakturę Broni Palnej w Kozienicach. Są to jedyne egzemplarze pistoletów kozienickich na świecie. - Na skalę europejskich zbiorów rapier także jest ewenementem, ponieważ tego typu motywy heraldyczne pojawiły się dopiero w broni 100 lat później - wyjaśnia dr T. Mleczek.
Na wystawie można zobaczyć także m.in. szablę husarską z 1660 roku nabijaną złotem, dekorowaną herbem Lubicz czy karacenę husarską okresu bitwy pod Wiedniem. - Wystawa jest pierwszym krokiem w budowaniu królewskiej kolekcji militariów - mówi kurator. Podczas kuratorskiego oprowadzania można zapoznać się nie tylko z typologią broni, ale także z historią polskiego oręża i z militarnymi ciekawostkami na przykład opowieścią o tym, jak wyrabiano i ile ważyła broń oraz kto mógł się nią posługiwać. - Broń to nie tylko narzędzie walki, ale także arcydzieło, nieodłączny element kultury i stroju danej epoki - wyjaśnia kurator.
Podczas otwarcia wystawy odczytano list wicepremiera i ministra kultury Piotra Glińskiego. - Do tej pory zbiory broni historycznej nie miały swojego miejsca wśród zamkowych wystaw stałych, a przecież Zamek, będąc z samej definicji budowlą o charakterze obronnym, jest doskonałym miejscem do opowieści o historii oręża - napisał wicepremier Gliński.
Kolekcję militariów Zamku Królewskiego można oglądać w godzinach otwarcia zamku. Oprowadzanie kuratorskie w piątki o 15.30.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.