Mówią prześmiewcy, że najlepszym sposobem na pokusę jest ulec jej. A to tak, jakby sposobem na zarazki było zachorować i umrzeć.
W niedzielę wieczorem 3 maja 1868 roku św. Jan Bosko opowiedział chłopakom, którymi się opiekował, treść nadprzyrodzonej wizji, jaką miał ostatniej nocy. „Ujrzałem szeroką drogę, piękną i doskonale wybrukowaną. Wzdłuż jej poboczy ciągnął się świetnie utrzymany żywopłot, przeplatany mnóstwem pięknych kwiatów” – opowiadał założyciel salezjanów. Droga wydawała się równa, lecz gdy na nią wszedł ze swoim tajemniczym przewodnikiem, poczuł, że prowadzi w dół. Przypomniał sobie werset z Księgi Syracha: „Droga grzeszników gładka, bez kamieni, lecz u jej końca – przepaść Szeolu”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 19,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Z udziałem chrześcijan, żydów, muzułmanów, buddystów, hinduistów i bahaistów.
Tysiące młodych ludzi uczestniczą dziś w Rzymie w Dniu Pojednania.
W 2027 r. Korea Południowa będzie gościć młodych z całego świata.
Papież przestrzegł przed uleganiem pozornie atrakcyjnym, ale płytkim ideologiom.