W Hiszpanii trwa doroczna kampania przeciwko głodowi, ubóstwu i nierówności. Od 60 lat organizuje ją katolicka organizacja pozarządowa Manos Unidas (Złączone Ręce).
Głód i ubóstwo to dwie rzeczywistości ściśle związane z niszczeniem środowiska naturalnego – podkreśla Manos Unidas. Zanieczyszczenie wody i ziemi, choroby, wyczerpanie zasobów naturalnych, powodzie i skrajne susze czy też deforestacja to niektóre z jego przejawów.
Oprócz projektów mających na celu edukację i promocję praw człowieka, zwłaszcza kobiet i dzieci, Manos Unidas coraz częściej podejmuje inicjatywy mające na celu pomoc osobom, które zostały zmuszone do emigracji z powodu kryzysu klimatycznego. Ma on przede wszystkim ludzkie oblicze: 821 mln ludzi cierpi z powodu głodu, a ponad miliard żyje w ubóstwie.
Kampania Manos Unidas składa się z dwóch części: dobrowolnego postu, który miał miejsce w ubiegły piątek oraz zbiórki ofiar, która odbywa się we wszystkich parafiach. W 2018 r. zebrano ponad 47 mln euro, z czego 87 procent pochodziło od osób prywatnych. Dzięki temu Manos Unidas mogła zrealizować 564 projekty w 54 krajach Afryki, Ameryki i Azji.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.