Potrzebujemy pomocy. Chrześcijanie są grupą, która najbardziej cierpi w tym niekończącym się konflikcie. Dwie trzecie wyznawców Chrystusa już uciekło, a pozostali ryzykują, że nie przeżyją wojny.
W tym samym czasie Zachód dzieli nasz kraj, rzucony na kolana, także z powodu międzynarodowych sankcji. Tak o sytuacji chrześcijan w Syrii mówi ks. Nidal Thomas posługujący w diecezji Al-Hasake na północnym wschodzie kraju.
Syryjski duchowny w oświadczeniu dla Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie wskazał na tragiczną sytuację panującą w tej części Syrii. „Niemal cały czas słyszymy o zabitych i zaginionych w oświadczeniach składanych przez Kurdów, Turków, Amerykanów i Rosjan. A my nie wiemy, jaka jest prawda. Jedno jest pewne, że bombardowania i masakry, dokonywane przede wszystkim przez Turków na chrześcijanach sprawiają, że coraz więcej ich ucieka”.
Zdaniem ks. Nidala Thomasa ucieczka chrześcijan do irackiego Kurdystanu jest wątpliwa, gdyż życie w tym regionie jest bardzo drogie, co staje się przeszkodą nie do przezwyciężenia dla biednych, syryjskich chrześcijan. Przypomniał także o wciąż aktualnej groźbie powrotu dżihadystów. „Śmierć ich przywódcy, Abu Bakr al Baghdadiego, nic tutaj nie zmienia” – uważa syryjski duchowny.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.