Mija 600 lat od bitwy po Grunwaldem. Połączone siły polskie, litewsko-ruskie i smoleńskie pod wodzą króla Władysława Jagiełły pokonały krzyżacką armię. Na wiele stuleci rycerz w białym płaszczu z krzyżem stał się dla Polaków symbolem pokonanego zaborcy i najeźdźcy niemieckiego. Ten obraz nie ma jednak już nic wspólnego z dzisiejszą rzeczywistością zakonu.
Wiedeński kościół krzyżaków
Odwiedzającym Wiedeń warto polecić krótką wizytę w kościele św. Elżbiety, znajdującym się w kompleksie „krzyżackim” w Wiedniu. Pierwszy kościół w tym miejscu spłonął w pożarze w drugiej połowie XIII w. Pozostała po nim tylko wieża, do której dobudowano świątynię poświęconą w 1395 r. św. Elżbiecie Turyńskiej. Główny ołtarz w kościele – gotycki ołtarz szafiasty – został kupiony z kościoła Mariackiego w Gdańsku, a powstał w 1525 r. w Mechelen w ówczesnych Niderlandach.
Otwarty ołtarz przedstawia Mękę Pańską. W centralnej części znajduje się scena Ukrzyżowania, po lewej stronie biczowanie, zaś po prawej – naigrawanie się z Jezusa. Powyżej ołtarza umieszczono obraz patronów Zakonu Krzyżackiego, namalowany w 1667 r. przez Tobiasza Pocka. Najświętsza Maryja Panna z Dzieciątkiem nakłada koronę św. Elżbiecie w obecności świętych Jerzego i Heleny, która odnalazła relikwie Krzyża Świętego w Jerozolimie.
Na ścianach kościoła znajdują się liczne tarcze herbowe oraz płyty nagrobne braci i rycerzy, w tym wielkiego mistrza Ulricha von Jungingena.
Przez pewien czas w konwencie krzyżackim mieszkał Wolfgang Amadeusz Mozart. Dlatego też jego muzyki można słuchać w pięknej „sala terrena”, ozdobionej barokowymi malowidłami salce koncertowej sąsiadującej z kościołem św. Elżbiety.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.