Minister Beata Kempa uczestniczyła w Rzymie w otwarciu wystawy poświęconej polskiej pomocy humanitarnej.
Kilkadziesiąt fotografii przedstawiających wybrane działania pomocowe prowadzone w latach 2017-2018 przy wsparciu polskiego rządu, zaprezentowano w Auli im. św. Jana Pawła II przy polskiej parafii pw. św. Stanisława BM w Rzymie. Przy tej okazji, min. Kempa przedstawiła zakres działalności i różnorodność projektów prowadzonych przez Polaków.
Jak zaznaczył na wstępie amb. Kotański, wystawa, choć niewielka, jest niezwykle ważna. Podkreślił, że także spotkanie minister Beaty Kempy z kard. Peterem Turksonem, prefektem watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka było niezwykle owocne i wpisało się w misję pomocy humanitarnej, prowadzonej przez Rząd Polski.
Jak podkreśliła minister Kempa, Polacy niosą pomoc humanitarną od wielu lat, często z narażeniem życia, m.in. na terenach objętych działaniami wojennymi. - To, że dziś możemy być razem z Państwem w Rzymie, otwierać tę wystawę i rozmawiać o tym, jak możemy ocierać łzy Pana Boga z oczu potrzebujących, to dla mnie największy dar – mówiła minister, zaznaczając, że nieprzypadkowe jest otwarcie wystawy w wigilię 14. rocznicy śmierci papieża Jana Pawła II. – Warto wracać od pontyfikatu Jana Pawła II również w kontekście obecnego pontyfikatu papieża Franciszka, ponieważ przesłanie miłosierdzia jest wciąż aktualne i wypływa nie tylko z naszego kraju, ale też z wielu serc na świecie. To budujące, że wciąż jest na świecie więcej dobra, niż zła.
Minister Kempa podkreśliła też, że Polacy jak żaden inny naród rozumieją, czym jest solidarność, a pomoc potrzebującym jest także dziękczynieniem za pomoc, otrzymaną w trudnych dla Polski czasów, ze strony innych państw. - Ojciec św. Jan Paweł II mówił, że człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, ale przez to, czym dzieli się z innymi. To ważne słowa. Kiedyś, gdy byliśmy w potrzebie jako kraj, pomagali nam inni. Dzisiaj my chcemy w taki sposób odwdzięczyć się tym, którzy tej pomocy potrzebują.
Omawiając metody udzielania pomocy humanitarnej zagranicą, minister Kempa podkreśliła, że płynie ona róznymi strumieniami i wymieniła m.in. Caritas Polska, Sekcję Polska PKWP, UNICEF Polska, fundację Redemptoris Missio, PCPM, PAH, Polską Misję Medyczną. Wśród zaangażowanych w niesienie pomocy humanitarnej, min. Kempa kilkukrotnie podkreślała działalność 2000 polskich misjonarzy i misjonarek, którzy, niekiedy przy nieobecności mediów, ale przy wsparciu ludzi dobrej woli, niosą ogrom pomocy potrzebującym. Podkreśliła, że organizacje te współpracują i realizują konkretne projekty ponad podziałami światopoglądowymi.
Stwierdziła też, że konkretne projekty realizowane są przy wsparciu finansowym MSZ oraz z rezerwy KPRM, która przeznaczyła na ten cel 38 mln zł. Podkreśliła, że realizowane projekty są odpowiedzią na rozeznanie potrzeb w poszczególnych częściach świata, tak, jak w Syrii, gdzie 80 proc. spośród ofiar dziań wojennych to cywile, a dziś ponad 80 proc. Syryjczyków żyje w skrajnej nędzy, czyli mając do dyspozycji mniej, niż 2 dolary dziennie. Szczególnie trudna jest sytuacja chrześcijan.
W samej Syrii z 1,5 mln chrześcijan pozostało dziś niewiele ponad 200 tys. osób, natomiast w Iraku 250 tys. osób. Sytuacja jest dramatyczna – mówiła, odwołując się do własnych doświadczeń z niedawnej wizyty w Iraku, gdzie odwiedzała m.in. zniszczone miasta chrześcijańskie, będące dawniej miejscem pokojowego współistnienia różnych wiar. Projekty humanitarne wspierane przez polski rząd są odpowiedzią na te dramaty i niosą pomoc wszystkim potrzebującym.
Pierwszy program, to ponad 5,5 tys. skutecznie wyleczonych mieszkańców Aleppo, wobec których przeprowadzono wysoko wyspecjalizowane procedury medyczne, a ponad 13 tys. osób skorzystało z diagnozy przy użyciu nowych technologii medycznych. Drugi, podobny projekt w kolejnym roku, to już ponad 7 tys. wyleczonych osób i kilkanaście tysięcy kolejnych zdiagnozowanych osób – mówiła minister, przypominając, że inicjatywa ta jest dziełem Sekcji Polskiej Papieskiego Stowarzyszenia PKWP. Wymieniła też m.in. działalność Polskiej Misji Medycznej, która dostarczyła ponad 300 pacjentom (kobietom i dzieciom) protezy kończyn.
Wśród projektów pomocowych, min. Kempa wymieniła też działalność w obozach dla uchodźców w Libanie i Syrii, a także szkolenia dla mieszkańców powojennych terenów, zwłaszcza dla młodzieży, a także projekty realizowane w Iraku i w Ugandzie. Podkreśliła też wielką wagę współpracy międzynarodowej w niesieniu pomocy, m.in. najnowszą polsko-węgierską inicjatywę, w ramach której zostanie wybudowany sierociniec w Syrii, oraz podpisane w grudniu memorandum na współpracę z US Aid, po tym, jak amerykański Kongres orzekł, że sytuację mniejszości religijnych na Bliskim Wschodzie, to współczesne ludobójstwo, a tym, którzy je przetrwali należy pomóc w odbudowaniu ich domów i wspólnot. Jako przykład podała sytuację Jazydów, którzy w ramach pomocy nie chcieli pieniędzy, ale pomocy w odbudowywaniu farm, które były źródłem ich utrzymania. Zwróciła też uwagę na kolejne wyzwania pojawiające się w zakresie pomocy humanitarnej.
Potężne wyzwanie, przed którym stoi Europa, która doświadczyła już tego, czym jest migracja, także niekontrolowana. Tym wyzwaniem jest Afryka. Tylko w północno-wschodnim rejonie Afryki 25 mln ludzi potrzebuje niezwłocznej pomocy. Tylko w Sudanie Południowym 250 tys. dzieci jest dziś zagrożonych śmiercią głodową – przypominała minister, zauważając, że odpowiedzią na te wyzwania jest działalność polskich wolontariuszy, czy lekarzy, którzy w ramach własnych urlopów zajmują się ratowaniem wzroku m.in. mieszkańców Kamerunu. Podkreślała też dostępne możliwości niesienia pomocy, m.in. leczenia tzw. ślepoty rzecznej, której ofiarą padają dzieci w Afryce środkowej, podczas gdy we Włoszech produkowany jest lek przeciwdziałający tej chorobie. Wspominała też o pomocy ofiarom konfliktu, który choć wciąż niezażegnany, jest nieco zapomniany w mediach – o wojnie na terenie wschodniej Ukrainie.
- Mocno wierzę, w to o czym mówił Jan Paweł II jeszcze jako kardynał: o miłości, która musi być odpowiedzialna. Nie możemy zatrzymać się na poziomie emocji i mocno wierzę, że w naszych działaniach pomocowych, w których odnajdują się także przyjaciele z innych krajów, realizujemy przede wszystkim wyraz odpowiedzialnej i solidarnej miłości – podkreśliła minister. Przypomniała, że choć polska pomoc jest jedynie kroplą w morzu potrzeb, przyczynia się do morza pomocy, które płynie w stronę najbardziej potrzebujących. Zaapelowała też o modlitwę w intencji pokoju i zaangażowanie w dalszych działaniach.
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Życzenia bożonarodzeniowe przewodniczącego polskiego episkopatu.
Jałmużnik Papieski pojechał z pomocą na Ukrainę dziewiąty raz od wybuchu wojny.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.