Z pewnością moje życie jest zupełnie inne, niż autorki. Życie każdej z nas jest inne, Bóg nie tworzył klonów. Czy można w życiu z Bogiem odnaleźć pokój i pogodę ducha? Spróbuj.
Brzmi jak kolejny poradnik, jak być szczęśliwą i spełnioną. Po katolicku oczywiście, bo "Pogoda ducha" Mai Komasińskiej-Moller nosi podtytuł "Pełna uczuć jesteś boska". Książka nieduża, różowa i w kwiatki...
Widziałam wiele przewodników po duchowości św. Ignacego z Lojoli czy propozycji ćwiczeń do przeprowadzenia według jego schematu. Zwykle odrzucały mnie po pierwszej stronie. W tej książce znalazłam sposób życia inspirowany duchowości ignacjańską, sposób życia Bogiem tak naturalnie, jak naturalnie oddychamy.
Bóg może zmienić Twoje życie. Delikatnie i bez presji. Może wyciągnąć Cię z pułapek Twojego życia. Nie używając siły.
Do duchowości ignacjańskiej dalej nie jestem przekonana. Ale znalazłam tu wiele myśli, które znam i uważam za cenne. Znalazłam też nowe inspiracje. Z pewnością moje życie jest zupełnie inne, niż autorki. Życie każdej z nas jest inne. Tak miało być, Bóg nie tworzył klonów.
Czy można w życiu z Bogiem odnaleźć pokój i pogodę ducha? Spróbuj.
Maja Komasińska-Moller: "Pogoda ducha. Pełna uczuć jesteś boska". Wydawnictwo WAM.
Książkę można wygrać w naszym konkursie. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie:
Jedną z postaci wspomnianych w książce jest Natanael. Jeden z Dwunastu, wspomniany w Ewangelii według św. Jana. Jak brzmi imię, pod którym jest wymieniany przez Mateusza, Marka i Łukasza?
Odpowiedź: Oczywiście to Bartłomiej.
Książki wylosowały (szczęście w losowaniu miały Panie):
Gratulujemy! Z laureatkami skontaktujemy się mailowo, a nagrody wyślemy pocztą.
Podane przez Państwa dane (imię, nazwisko, adres pocztowy, e-mail) będą przetwarzane przez Instytut Gość Media z siedzibą w Katowicach, 40-042, ul. Wita Stwosza 11 wyłącznie dla celów przeprowadzenia konkursu i po jego zakończeniu zostaną całkowicie usunięte.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).