Po zakończonym wczoraj kościelnym szczycie na temat ochrony nieletnich, jego organizatorzy spotkali się dzisiaj z szefami watykańskich dykasterii, by wyciągnąć wnioski z czterodniowych obrad i zapewnić ich realizację w praktyce.
Jak powiedział ks. Federico Lombardi SJ, który prowadził sesje ogólne watykańskiego szczytu, jednym z głównych wniosków jest stwierdzenie faktu, że standardy ochrony nieletnich różnią się w zależności od kraju. Innymi słowy, wciąż jeszcze istnieją Kościoły lokalne, w których wiele pozostaje do zrobienia. Włoski jezuita zapewnił jednak, że Stolica Apostolska jest zdeterminowana, by ten problem definitywnie rozwiązać w całym Kościele. Temu służył zakończony właśnie szczyt i w tym mają pomoc kolejne kroki, które zostaną podjęte przez Watykan w najbliższym czasie.
Mówi ks. Lombardi:
“Trzeba zrozumieć, że są diecezje i kraje, w których zrobiono już bardzo dużo, bo ten problem pojawił się tam już dawno temu i dlatego, wypracowano właściwe postawy, programy wsparcia dla ofiar, struktury służące prewencji, odpowiednie kursy formacyjne. A zatem w niektórych krajach Kościół ma już duże doświadczenie na tym polu. Teraz trzeba zapewnić, aby te doświadczenia zostały przeniesione do wszystkich wspólnot Kościoła na całym świecie – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Lombardi. – Są po prostu kraje, gdzie zrobiono bardzo mało i trzeba się do tego zabrać, trzeba zastosować do własnych warunków to, co zdało egzamin w innych krajach. A zatem sytuacja w Kościele różni się w zależności od kraju. Uczyniono już bardzo dużo, by walczyć z nadużyciami, ale nie wszędzie. I tam, gdzie jeszcze tego nie ma, trzeba zadbać o wypracowanie właściwych postaw, niezbędnych struktur służących słuchaniu ofiar i prewencji. Trzeba to zrobić wszędzie i na tym polega to wyzwanie.”
Zdaniem ks. Lombardiego ważnym aspektem watykańskiego szczytu było zdemaskowanie przez Papieża diabolicznego wymiaru tego procederu. To nam pokazuje, jak głębokie jest to zło i jak głęboka jest to walka. Stoi przed nami konkretny przeciwnik, potężny i bardzo inteligentny – dodał włoski jezuita.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).