Zakon - życie piękne i radosne

- We współczesnym społeczeństwie pokutuje obraz siostry zakonnej smutnej, czasem wyobcowanej. Tymczasem życie zakonne daje wielką duchową i życiową satysfakcję - podkreśla siostra Lena, dominikanka.

Reklama

Siłaczka z Wielowsi

Założycielką Zgromadzenie Sióstr Dominikanek była Kolumba Białecka. Pochodziła ona z dawnych wschodnich polskich rubieży. Wobec jej planów wstąpienia do zakonu sprzeciwił się ojciec. Będąc słabego zdrowia, wobec takiej decyzji, rozchorowała się jeszcze bardziej. Wizytujący dominikański klasztor w Podkamieniu generał zakonu spotkał się z młoda dziewczyną i zaproponował jej wyjazd do Francji, aby poznała założenia i działanie Zgromadzenia Sióstr Dominikanek w Nancy. Ona znała tylko dominikanki klauzurowe, jednak ich charyzmat jej nie porywał. Chciała działać pośród ludzi. We Francji odbyła formację w Zgromadzeniu Sióstr Dominikanek Trzeciego Zakonu Regularnego i wróciła z ideą założenia nowego zgromadzenia w Ojczyźnie. Podjęła się tego zadania mając zaledwie 23 lata. Pierwszą trudnością było znalezienie miejsca na klasztor. Z pomocą przyszedł ówczesny proboszcz w Wielowsi, ks. Leszczyński, który zaprosił młodą siostrę Kolumbę do swojej parafii i ofiarował jej na klasztor wikarówkę. Tam zamieszkała Matka Kolumba i dwie aspirantki. Młoda zakonnica, siostra Kolumba, widząc biedę i zaniedbanie edukacyjne i religijne wiejskich dzieci i młodzieży, za charyzmat zgromadzenia przyjęła zadanie głoszenia prawdy najbardziej potrzebującym poprzez katechizację, podnoszenie oświaty i niesienie pomocy chorym i cierpiącym. Hrabiowie Tarnowscy ofiarowali jej teren na budowę klasztoru razem z kaplicą. Równocześnie budowana była szkoła dla okolicznych dzieci. Siostry początkowo uczyły dzieci tylko w czasie, gdy te nie pracowały wraz z rodzicami w polu. Od początku zamierzeniem Siostry Kolumby była praca sióstr pośród ludu wiejskiego, gdzie było najwięcej osób biednych i zaniedbanych dzieci. Aby realizować ten charyzmat, do pewnego momentu dominikańskie klasztory znajdowały się tylko na wioskach. Dziś miasta stają się miejscem, gdzie żyje coraz więcej ubogich i zaniedbanych osób, dlatego i ich posługa powoli przenosi się także do miast. Siostry pracują także, jako katechetki w szkołach i posługują przy parafiach, prowadzą domy pomocy społecznej i otaczają opieką dzieci niepełnosprawne fizycznie i psychicznie głęboko upośledzone. Prowadzą także placówki misyjne w dalekiej Rosji i w Kamerunie. Posługują też w USA, Kanadzie, Włoszech, na Ukrainie i Białorusi.

Strój zgromadzenia zmieniał się w ciągu lat. Kiedyś siostry nosiły bardzo specyficzne nakrycie głowy. Po II Soborze Watykańskim zmieniono je. Kolejna reforma przyszła kilkanaście lat temu. Obecnie ich strój, to biała tunika, szkaplerz, skórzany pas z różańcem oraz czarna kapa. Nakrycie głowy to czarny welon. Obecnie w zgromadzeniu realizuje swoje zakonne powołanie 355 sióstr. Na terenie Diecezji Sandomierskiej posiadają dwa klasztory: w Wielowsi i w Bielinach.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7