Łaska jest naszym bogactwem. Ubóstwo ratuje nas przed przyjmowaniem roli menedżerów, przedsiębiorców.
Fragment zbioru "Prawda jest spotkaniem" publikujemy za zgodą wydawnictwa Znak.
Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów (Mt 10, 9). Tymi słowami Jezus zwraca się do apostołów, posyłając ich, by głosili królestwo Boże. Pan pragnie, aby „czynili to z prostotą”, ktora „ustępuje wobec mocy słowa Bożego”. Gdyby bowiem apostołowie nie pokładali „ufności w słowie Bożym”, prawdopodobnie „zajmowaliby się czymś innym”. Kluczowe znaczenie mają słowa: Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie (Mt 10, 8). Wszystko jest łaską, a „kiedy pomijamy łaskę, Ewangelia traci swoją moc”.
Głoszenie Ewangelii jest bezinteresowne, rodzi się ze zdumienia zbawieniem, które otrzymujemy bez żadnej zapłaty. To, co otrzymaliśmy darmo, mamy dawać, nic nie żądając w zamian. Tak właśnie postępowali apostołowie. Św. Piotr nie miał konta w banku, a kiedy musiał zapłacić podatek, Pan wysłał go nad jezioro, by złowił rybę i znalazł w jej pyszczku potrzebną monetę. Gdy Filip spotkał ministra skarbu etiopskiej królowej Kandaki (por. Dz 8, 25–40), nie przyszło mu do głowy założyć organizację wspierania Ewangelii... Nie! On nie zrobił na tym żadnego interesu, przekazał Dobrą Nowinę, ochrzcił królewskiego urzędnika i ruszył swoją drogą.
Królestwo Boże „to niewymagający zapłaty dar”. I od początku chrześcijaństwa owa darmowość wzbudzała pokusę, by „szukać jeszcze innego wsparcia”. A przecież naszą siłą jest właśnie „darmowość Ewangelii”. „Kościół zawsze narażony był na takie pokusy”, które wywołują „zamieszanie”, bo wówczas „głoszenie Ewangelii można interpretować jako prozelityzm, a to niedobrze”. Pan „wysłał nas, abyśmy nauczali, a nie uprawiali prozelityzmu”. Cytując Benedykta XVI, trzeba więc podkreślić, że „Kościół rośnie nie przez prozelityzm, lecz dzięki przyciąganiu ku sobie”, zatem dzięki świadectwu tych, którzy „głoszą darmowość zbawienia”.
Wszystko jest łaską. Wszystko! A co jest znakiem, że apostoł doświadcza tego daru? Znaków jest wiele, ale wspomnę tu tylko o dwóch. Pierwszy to ubóstwo. Głoszenie Ewangelii musi iść drogą ubóstwa. Świadectwem tego ubóstwa jest nieposiadanie bogactw. Jedyne, co mam, to otrzymany dar, to Bóg. A więc łaska jest naszym bogactwem. I owo ubóstwo ratuje nas przed przyjmowaniem roli menedżerów, przedsiębiorców. Owszem, trzeba rozwijać pewne dzieła Kościoła, a niektóre z nich są dosyć złożone, jednak trzeba to czynić z sercem ubogim, nie jak inwestor czy przedsiębiorca, prawda?
www.znak.com.pl Papież Franciszek: "Prawda jest spotkaniem". Wydawnictwo ZNAK
„Kościół nie jest organizacją pozarządową. Kościół to coś zupełnie innego, o wiele ważniejszego, i rodzi się właśnie z darmowości, z darmowej łaski otrzymanej i głoszonej. Ubóstwo „jest jednym ze znaków tej łaski”. Drugim „jest zdolność głoszenia chwały Pana”. A „jeśli któryś z apostołów żądałby jakiejś zapłaty, byłby niezdolny głosić chwałę Pana”. Głoszenie chwały Bożej „jest z zasady darmowe: o nic nie prosimy, a tylko wielbimy Pana”.
I właśnie te dwa znaki: ubóstwo i zdolność uwielbienia Pana, wskazują, że apostoł prawdziwie głosi Ewangelię. Kiedy natomiast spotykamy apostołów, którzy pragną budowania Kościoła bogatego, zapominając o jego darmowości i pomijając uwielbienie, to Kościół, starzejąc się, zaczyna być organizacją pozarządową, Kościołem bez życia. Prośmy dzisiaj Pana o łaskę dostrzegania tego zgodnie ze słowami: Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie. Trzeba docenić ten dar Boży: iść naprzód, głosząc Ewangelię i nie żądając zapłaty.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).