Europejczyk w Panamie

Nasi rodacy udający się do Panamy mają wiele spraw – w stosunku do pielgrzymów z innych zakątków świata – ułatwionych. Przede wszystkim obywatele Polski nie potrzebują wizy, odpadają więc związane z nią koszty i procedury.

Na lotnisku

Nie należy się jednak zdziwić, gdy w pierwszych minutach po wylądowaniu na lotnisku Tocumen pracownicy kontroli granicznej zeskanują nam linie papilarne i zrobią zdjęcie. Wszystkie procedury związane z pozyskiwaniem danych biometrycznych odbywają się sprawnie i są elementem nowego systemu BITMAP, który został wdrożony na panamskim lotnisku rok temu. Niewielka grupa żeglarzy płynąca z Polski zostanie poddana klasycznej kontroli paszportowej.

Lotnisko Tocumen to główne wrota dla młodzieży przybywającej na ŚDM. Obecnie kończy się budowa nowego terminalu, kosztująca ponad 800 mln dolarów.

W sklepach i restauracjach na lotnisku jest bardzo drogo, lepiej więc zrezygnować z zakupów w tym miejscu. Kto zresztą przejmowałby się tak przyziemnymi sprawami, skoro wokół zaczyna się latynoamerykańska przygoda, zapowiadana w najegzotyczniej brzmiących nazwach miast wyświetlanych na ekranach odlotów i przylotów. Nad głowami przesuwać się będą: San José, Belo Horizonte, Santiago de Chile, Asunción, Buenos Aires.

O zdrowiu

Kolejnym ułatwieniem dla Polaka w Panamie jest brak obowiązkowych szczepień. Niemniej warto zastanowić się nad kilkoma ukłuciami, które zapewnią większy spokój w kraju położonym w bliskim sąsiedztwie równika. Dur brzuszny, żółtaczka czy tężec to choroby, które w tropikach zawsze mogą stanowić zagrożenie, a są łatwe do wyeliminowania dzięki szczepieniom. Wszystkie osoby przybywające z USA, Brazylii, Wenezueli, Włoch, Hiszpanii, Grecji, Chin czy krajów afrykańskich (nie chodzi o tych podróżnych, którzy mieli w tych miejscach wyłącznie przesiadkę), muszą obowiązkowo się zaszczepić, o czym warto wiedzieć, jeśli planuje się wcześniejszy pobyt w tych krajach.

Praktycznym, sprawdzającym się gadżetem związanym z dbaniem o zdrowie jest mała buteleczka ze spirytusem w żelu, przeznaczonym do odkażania dłoni. Częste używanie wskazane! Należy zresztą przygotować na wyjazd całą apteczkę, wcześniej radząc się lekarza co do jej zawartości.

Sandały zostaw w domu

Choć z podrównikowym klimatem kojarzą się klapki oraz koszulki bez rękawów, to są to skojarzenia błędne. Mocne słońce i wszędobylskie komary wymuszają osłanianie ciała. Z tych względów repelent oraz krem z filtrem obok kapelusza i koszuli z długim rękawem to podstawa. Bujna fauna kręgowców i bezkręgowców okupująca wszystkie zakątki tropików, a szczególnie rejony, w których znajdują się na ogół ludzkie stopy, skłania do zarzucenia sandałowych przyzwyczajeń na rzecz lekkich butów trekkingowych lub sportowych. Poza tym w Panamie, jak w wielu państwach latynoamerykańskich, obowiązuje zakaz paradowania w miejscach publicznych bez koszuli (nie dotyczy plaży). Ostatnim argumentem na rzecz długich rękawów i pełnych butów jest nieprawdopodobne chłodzenie, uruchamiane wszędzie, gdzie dostępna jest klimatyzacja, szczególnie dotkliwe w dalekobieżnych autobusach. Jedna lekka bluza oraz spodnie z dopinanymi nogawkami to panamski „must have”. W ekwipunku znaleźć się musi także podróżny adapter umożliwiający skorzystanie z panamskiego prądu. Inne gniazdka oraz niższe napięcie prądu sprawiają, że bez adaptera polskie smartfony są bezużyteczne. Adapter można kupić w każdym sklepie elektrycznym.

Obok przedmiotów ultrapraktycznych nie może zabraknąć dwóch innych, co prawda mniej nieodzownych, jednak jakże umilających chwile pod panamskim niebem – atlasu ptaków Ameryki oraz lornetki. Warta polecenia jest zwłaszcza chociażby niewielka lornetka – nie co dzień lata się za ocean i szkoda byłoby przeoczyć coś fascynującego. Tak przygotowani spokojnie możemy wyjść na spotkanie licznych w Panamie kolibrów i papug, zwłaszcza że strefa pojednania ŚDM oraz centrum powołaniowe będą znajdować się w pięknym parku Omar.

Odnów mnie i prowadź

„Odnów mnie” – Renuévame – to hasło strefy pojednania. Zostanie tam wyznaczone miejsce, gdzie można będzie przygotować się w spokoju do spowiedzi, oraz wielka liczba konfesjonałów, w których posługiwać będzie 250 księży w pięciu językach. Obecnie trwa budowa konfesjonałów – wykonują je więźniowie z ciężkiego zakładu karnego La Joya. Przyda się różaniec – uniwersalny język modlitwy.

Czy w Panamie może nastąpić rozeznanie własnej drogi życiowej? Jeśli tak, to z pewnością w centrum powołaniowym „Pójdź za Mną” – Sigueme. Oferta centrum skierowana będzie zarówno do tych, którzy pragną, aby przygoda ich życia była zbudowana na sakramencie kapłaństwa, jak i do tych, którzy planują służyć Bogu w rodzinach oraz w zakonach.

Kolejnym ważnym miejscem związanym z parkiem Omar będzie Parque Temático Cristonauta, czyli wielka interaktywna przestrzeń zorganizowana pod hasłem: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” (Łk 1,38). Na powierzchni około 1300 metrów kwadratowych w specjalnie przygotowanych salach dostępne będą liczne atrakcje związane z nowoczesnymi technologiami: wirtualna rzeczywistość, ekrany holograficzne, interaktywna ściana, pokazy 3D, 4D, 360º, drony itp. Wszystko w służbie Ewangelii.

Po mieście

W stolicy Panamy działa sprawna komunikacja publiczna. Kończy się też budowa drugiej linii metra. Ważnym węzłem komunikacyjnym jest dworzec Albrook, skąd wyruszają autobusy w głąb kraju. Zaraz obok znajduje się Kanał Panamski oraz drugie po Tocumen lotnisko międzynarodowe. Albrook to także olbrzymie centrum handlowe, wielki postój taksówek oraz ostatnia stacja metra, co razem stanowi świetny punkt orientacyjny dla turystów.

Bardzo wygodnym sposobem przemieszczania się są taksówki. Jako że nie obowiązują w nich taksometry, każdorazowo, zanim się wsiądzie, należy z kierowcą ustalić cenę. Zależy ona od długości trasy, ale też od liczby osób i średnio, jeżeli podróżuje się w obrębie miasta, wynosi kilka dolarów za kurs.

W różnych miejscach rozmieszczone zostaną sceny, na których prezentowane będą atrakcje w ramach Festiwalu Młodych. Każdy, po wcześniejszym zarejestrowaniu się, może pokazać przed międzynarodową publiką swoje talenty: wokalne, aktorskie, taneczne itp. Będą to także areny do dyskusji i spotkań modlitewnych. W sumie w mieście Panama zaplanowano dziesięć takich miejsc.

Oprócz strawy duchowej w stolicy kraju czeka strawa dla ciała. Jeżeli ktoś chciałby spróbować kuchni panamskiej poza pakietem pielgrzyma, godne polecenia są liczne małe bistra, bary i stoiska serwujące patacones, ceviches czy carimañola w cenach zbliżonych do polskich.

Polskie MSZ na razie nie wymienia żadnych ostrzeżeń dla podróżujących do Panamy, informuje jedynie o zagrożeniu przestępczością pospolitą. Dlatego warto pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa: o pilnowaniu paszportu, unikaniu niebezpiecznych, nietypowych dla turysty okolic (na stronach MSZ wymieniono ich kilka), zwracaniu uwagi na kieszonkowców. Wszystkie miejsca turystyczne czy polecane dla pielgrzymów są zadbane i bezpieczne.

Podczas Światowych Dni Młodzieży miasto – gospodarz przeistacza się z przestrzeni, którą zdefiniować można kategoriami architektonicznymi, urbanistycznymi i socjologicznymi, w miejsce działania Ducha Świętego. W wielkim stylu odsłania się wówczas inny wymiar rzeczywistości, pełen Bożej mocy. Czy naturalnym kierunkiem dla ŚDM po Europie i Ameryce jest Azja? •